Sceniczna petarda Teatru Polska w Rydułtowskim Centrum Kultury
Wypełniona sala i uwaga poświęcona aktorom, a później owacje na stojąco, tak w skórce można opisać przebieg spektaklu wystawionego w Rydułtowskim Centrum Kultury.
Zapolska swoją biografią, ilością pozostawionych tekstów, talentem i skalą zainteresowań mogłaby obdzielić kilku artystów. Nie opowiadała o historii, ale o historiach - o tym, co wspólne nam wszystkim, o prostych, życiowych sprawach, śmiesznostkach, małych tragediach. Przełom wieku XIX i XX nie był łatwym czasem dla kobiety, która postanowiła mieć własne zdanie. Artystka wyśmiewana, bagatelizowana, walcząc z chorobą i nędzą, parła do przodu. Swoim życiem postawiła nam niesłabnące wyzwanie - nie poddawać się. Awanturować. Walczyć o swoje. Wygrywać porażki. Mówiła głosem pokrzywdzonych. Piętnowała krzywdy wyrządzone wykluczonym swojego czasu. Nie oglądała się na resztę. Traktowała wolność, jako najwyższą wartość.
Reżyseria: Aneta Groszyńska
Tekst i dramaturgia: Jan Czapliński
Scenografia i kostiumy: Tomasz Walesiak muzyka: Marcin Liweń
Choreografia: Katarzyna Zielonka
Obsada: Sara Celler- -Jezierska, Irena Sierakowska, Joanna Łaganowska, Rafał Kosowski, Piotr Mokrzycki, Filip Perkowski
Komentarze (0)
Dodaj komentarz