Cały świat dla Jezusa, czyli jasełka w Plastusiowie
To były wyjątkowe Jasełka, coś całkiem innego niż zwykle, komentowali rodzice, kiedy kurtyna została zasłonięta po występach dzieci.
Rzeczywiście, w tym roku wszystko co dzieje się w Publicznym Przedszkolu nr 1 w Rydułtowach łączy się z wdrażaną innowacją pedagogiczną, z zakresu edukacji globalnej „Spacer z Plastusiem przez świat”. Dlatego, do żłóbka nowonarodzonego Jezusa udali się tradycyjnie pasterze, ale również przedstawiciele różnych kontynentów, którzy prosili przede wszystkim o pokój na świecie i pojednanie narodów.
Przedstawienie rozpoczęło się przepiękną, bajkową, zimową scenerią, z tańcem Eskimosów i śnieżynek w wykonaniu dzieci z najmłodszej grupy, które wprowadziły wszystkich w magiczną, świąteczną atmosferę.
Następnie pojawili się śpiący przy ognisku pasterze, którzy po tym jak zbudził ich Anioł i ogłosił im radosną nowinę narodzenia Jezusa zanieśli do żłóbka swoje dary. Kolejne na scenie pojawiły się Japonki, które otoczone charakterystyczną japońską pagodą oraz drzewem bonsai, w przepięknych tradycyjnych kimonach zatańczyły ujmujący taniec z wachlarzami. Po nich pojawiły się przeróżne zwierzęta, które zawładnęły sceną, po czym spoczęły pod palmą, aby oddać scenę roztańczonemu afrykańskiemu plemieniu. Ciężko było rozpoznać, kto jest kim, ponieważ dzieci były ubrane na czarno z kruczoczarnymi, kręconymi perukami na głowach, wyglądały urzekająco. Piękne hawajki w „trawiastych” spódnicach oraz naszyjnikach Lei, uświetniły Jasełka swym efektownym tańcem. Następnie przy dźwiękach indiańskiej melodii na scenie pojawiła się sama Pocahontas, która wprowadziła na scenę plemię indiańskie, które wokół swej przewodniczki zatańczyło z przytupem.
Każdy z przedstawicieli po swoim występie otrzymał od Anioła „świetlisty znak”. Nikt nie wiedział, o co do końca chodzi, dopiero, gdy Indianka otrzymała ostatnie ramię, części zaczęły się same układać a na scenę opuściła się przepiękna pięcioramienna gwiazda w różnych kolorach, które wzajemnie się przenikały, symbolizująca pojednanie się narodów. Na zakończenie wszyscy wyszli na scenę ciesząc się i głośno śpiewając, jednocześnie życząc wszystkim zebranym na widowni... "Szczęśliwych tylko dni (...), niech miłość mieszka w nas, rozgrzewa serca nam".
Komentarze (0)
Dodaj komentarz