Dzieci z Plastusiowa nie mogą narzekać na nudę
Za oknem piękna pogoda, słonko otula nas swymi promykami, niektórzy myślą już tylko o wakacjach, by pomoczyć tylko nogi w wodzie. Ostatni czas w Plastusiowie też był naprawdę gorący i bardzo rodzinny. Posłuchajcie, co też u nas się działo.
Każde dziecko najlepiej czuje się we własnej rodzinie, wśród osób, które je kochają. Z tej okazji w połowie maja odbyło się Święto Rodziny, na które zostali zaproszeni bliscy każdego przedszkolaka, zarówno rodzice jak i dziadkowie. Dzieci przygotowały „CYRK” ! Możecie sobie wyobrazić, co też działo się na scenie, były akrobatki, klauni, tancerki, dzikie zwierzęta, siłacze. Prawdziwa parada artystów! Wspaniały pokaz dla uczczenia najbliższych dzieciom osób! Jako, że maj jest pięknym miesiącem, już następnego tygodnia odbył się wielki Rodzinny Festyn dla Mamy i Taty! Rodzinne popołudnie rozpoczęło się od pięknych występów dzieci, następnie przygotowane były kolorowe niespodzianki dla dzieci, ale też smaczne atrakcje dla tych nieco większych! Wszyscy wychodzili pozytywnie zmęczeni, ale jeszcze bardziej zadowoleni.
To oczywiście nie koniec gorących wydarzeń w naszym przedszkolu. Dla nas oczywiście najważniejsze są dzieci i ich zdrowie. Jak co roku odbyła się olimpiada sportowa pod niezmiennym już od siedmiu lat hasłem: „Plastusiowo na sportowo”. W obecności Plastusia, asyście kolegów ze szkoły, uroczyście zapłonął znicz olimpijski. Na dzieci czekał prawdziwy tor przeszkód, który wymagał od nich wielkiej zwinności, oczywiście wszyscy poradzili sobie bez żadnych problemów. Na koniec zostały przez trenera wręczone wszystkim uczestnikom złote medale, bo każdy zasłużył na pierwsze miejsce. Kolejnego dnia udaliśmy się na wycieczkę z okazji Dnia Dziecka do „Stacyjkowa” w Rudach. Tam to dopiero była zabawa! Jechaliśmy kolejką wąskotorową, spotkaliśmy średniowiecznego pana, który zaznajomił nas z wszystkimi ciekawostkami dotyczącymi jego stroju i czasów, z których pochodzi. Czekał na nas park linowy, gdzie po prostu szaleliśmy ile było w nas sił, później czekał na nas poczęstunek. W drodze powrotnej w autokarze było słychać już tylko głośne chrapanie…
Z kolei dla rodziców najważniejsze są ich dzieci, to też grupa prawdziwych śmiałków, czyli chętnych i wspaniałych rodziców postanowiła wystąpić dla swoich pociech we wspaniałej bajce o Czerwonym Kapturku, który zgubił drogę do babci. Swoją obecnością zaszczyciła nas pani Burmistrz Mariola Bolisęga i powiem Wam w tajemnicy, że bawiła się równie dobrze jak dzieci. Z resztą wszystkim po tym występie dopisywał świetny humor. Kolejnym punktem w kalendarzu naszych wydarzeń była Noc z Plastusiem. Na dzieci czekały terenowe zabawy pod czujnym okiem Plastusia, robienie kolorowych kanapek i szaszłyków, piżamowy pokaz mody i wspaniała nocna dyskoteka piżamowców… Prawdziwe nocne szaleństwo!
Emilia Marcisz
Nauczyciel PP1
Komentarze (0)
Dodaj komentarz