Lider z Raciborza nie zdobył Olimpii [FOTO i WIDEO]
W piątkowy (27.01.) wieczór w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu rozegrano zaległe spotkanie I kolejki finału A II ligi koszykówki kobiet. Lider, czyli RKK AZS Racibórz podejmował zamykającą tabelę Olimpię Wodzisław Śląski.
Choć pozycje obu ekip stawiały na pozycji uprzywilejowanej zespół Marcina Parzonki, to wodzisławianki nie odstawały na parkiecie. Mało tego, w niektórych aspektach były nawet lepsze od gospodyń. Mimo to spotkanie było wyrównane, a emocji nie brakowało. Jedyne, czego brakowało w szeregach raciborzanek, to nieco więcej skuteczności. Wiele rzutów nie osiągało celu, przez co punkty akcje były po prostu marnowane. Mimo to, po początkowej lekkiej przewadze koszykarek Olimpii ekipa RKK wskoczyła na odpowiednie tory, wygrywając pierwszą kwartę 18:15.
Rezultat ten zwiastował, że w kolejnych odsłonach koszykarskiego pojedynku wodzisławianki będą starały się utrzeć nosa przewodzącej w tabeli ekipie RKK. I choć w drugiej kwarcie bardzo się starały, to tym razem ekipa z Raciborza była już zdecydowanie bardziej skuteczniejsza. Wygrała drugą odsłonę piątkowego pojedynku 23:18, dzięki czemu na przerwę schodziła przy wyniku 41:33. Przewaga raciborzanek wynosiła jednak tylko osiem punktów, przez co losy spotkania w drugiej połowie mogły potoczyć się naprawdę różnie.
Trzecia kwarta to po raz kolejny gra na styk. Oba zespoły tworzyły akcje w tempie błyskawicznym, oba też zdobywały punkty. Nieco więcej szczęścia i celności było jednak po stronie RKK. Ekipa ta w tej odsłonie koszykarskiego pojedynku zdołała zdobyć dziewiętnaście oczek. Wodzisławianki odpowiedziały siedemnastoma trafieniami. Wynik brzmiał więc 60:50.
W ostatniej kwarcie, gdy wydawało się, że losy spotkania są już prawie że przesądzone i to drużyna Marcina Parzonki będzie cieszyła z drugiego domowego zwycięstwa, stało się coś, co spowodowało, że sympatycy raciborskiego zespołu przecierali oczy ze zdumienia. Dotąd dobrze spisująca się ekipa RKK praktycznie stanęła, oddając pole zespołowi z Wodzisławia Śląskiego. Przez całą czwartą kwartę raciborzanki zapisały na swym koncie zaledwie cztery oczka. Na konto wodzisławianek powędrowały z kolei dwadzieścia trzy punkty. Oznaczało to, że zespół z Raciborza poległ z kretesem z zamykającą tabelę finału A Olimpią w stosunku 64:73.
Piątkowa porażka nie zmieniła znacząco układu tabeli. Przynajmniej z perspektywy zespołu RKK. Ekipa ta nadal lideruje. Poprawiła się za to pozycja wodzisławianek, które z ostatniego miejsca w tabeli awansowały na miejsce czwarte. Okazja do rewanżu już jutro. Spotkanie w Wodzisławiu Śląskim rozpocznie się o godzinie 14.00. Dla fanów raciborskiego basketu mamy dobrą informację. Mecz będzie można śledzić na żywo TUTAJ.
RKK AZS Racibórz – ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski 64:73 (18:15; 23:18; 19:17; 4:23)
Punkty dla RKK AZS Racibórz: J. Karwot 13, Z. Stęc 12, J. Sobota 11, A. Lewoń-Szczansny 10, W. Sobczyk 6, J. Ogrodowska 5, K. Chuda 4, A. Botorek 3, W. Jacków -.
Punkty dla ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski: P. Hnida 21, A. Piechaczek 20, Z. Walecka 15, P. Pawlik 8, L. Cichy 6, W. Pawlus 0, W. Szewczyk 0, M. Pluta 0, K. Karwot 0.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz