Zażył leki i wypił alkohol
4 października strażnicy miejscy zostali wezwani do 20-latka, który leżał nieprzytomny na ławce w Wodzisławiu. Mężczyzna nie reagował na polecenia głosowe, miał słabo wyczuwalne tętno, ale funkcjonariusze nie wyczuli od niego woni alkoholu. Dopiero w szpitalu okazało się, że zatruł się lekami i alkoholem.
Dyżurny straży miejskiej otrzymał w poniedziałek wezwanie do mężczyzny, który leżał bez ruchu na ławce, na skwerze pomiędzy ulicami Żeromskiego i Jana Pawła II. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol.
Od 20-latka nie było czuć woni alkoholu. Mężczyzna nie reagował na uciśnięcie barku, a jego tętno było słabo wyczuwalne. Poprzez dyżurnego na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które po przebadaniu mężczyzny przetransportowało go do szpitala. Jak okazało się później, poszkodowany zatruł się lekami i alkoholem. Wczoraj opuścił szpital na własne żądanie.
opr. WiN
Komentarze (0)
Dodaj komentarz