Zaproponował pomoc, później zbił i okradł
69-letni mieszkaniec Marklowic przyjął pomoc młodego mężczyzny, który zaproponował, że odprowadzi go bezpiecznie do domu. Z pozoru uczynny 26-latek okazał się bandziorem. Uderzył swojego podopiecznego w głowę, przewrócił na ziemię i ukradł mu 500 zł.
Do zdarzenia doszło w niedziele, około godz. 21.00, w Marklowicach na ulicy Rzemieślniczej. 69-letni marklowiczani wracał do domu z pobliskiego baru. W pewnym momencie podszedł do niego znany mu z widzenia mężczyzna i zaproponował że odprowadzi go, żeby po drodze nic mu się nie stało. Jak się okazało, początkowo miły i uprzejmy 26-latek, miał wobec starszego mężczyzny inne zamiary. Wykorzystując fakt, iż jego podopieczny znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu, uderzył go w głowę, przewrócił na ziemię, a następnie przeszukał jego ubranie i zabrał mu 500zł. Leżącego na ziemi mężczyznę pozostawił i uciekł.
Pokrzywdzony zgłosił się na policję. Zatrzymanie napastnika było tylko kwestią czasu. Już kolejnego dnia znalazł się w rękach wodzisławskich śledczych. Przyznał się do winy. Wczoraj sąd oddał go pod dozór policji. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
opr. WiN
Komentarze (0)
Dodaj komentarz