Po spożyciu na drodze
Wodzisławscy policjanci po raz kolejny mieli do czynienia z kierowcami, którzy pod wpływem używek postanowili włączyć się do ruchu. W Mszanie doszło do zatrzymania 16-latka pod wpływem alkoholu i narkotyków. W Wodzisławiu w wysepkę ronda uderzył pijany 44-latek.
16-letni motorowerzysta pod wpływem alkoholu i narkotyków
Policjanci z Wodzisławia zatrzymali 16-latka, który kierował motorowerem będąc pod wpływem alkoholu. Jego dziwne zachowanie wskazywało, że może on być także pod wpływem środków odurzających. Przeprowadzony przez mundurowych test niestety to potwierdził. Jakby tego było mało u nastolatka ujawniono także dwa woreczki z amfetaminą. Chłopca z rąk policjantów odebrali rodzice. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce sąd rodzinny.
Dzisiaj tuż po północy w Mszanie na ulicy Wesołej policjanci zatrzymali do kontroli kierującego motorowerem. Ku zdziwieniu mundurowych okazał się nim 16-letni chłopiec, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego pół promila alkoholu. W czasie kontroli nastolatek bardzo dziwnie i nerwowo zaczął się zachowywać. W związku z tym policjanci postanowili sprawdzić czy młody mężczyzna nie jest także pod wpływem środków odurzających. Jak się okazało ich przypuszczenia były słuszne. Ponadto w kieszeni chłopaka ujawniono dwa woreczki z zawartością amfetaminy. 16-latek trafił pod opiekę rodziców. Wkrótce o jego losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Wjechał autem w wysepkę ronda
Policjanci z drogówki zatrzymali także 44-latka, który z impetem wjechał na rondo uderzając w wysepkę i uszkadzając rosnące tam krzewy i znak drogowy. Jak się okazało, kierowca forda miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, jechał bez dokumentów i miał zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj w samo południe policjanci pojechali na skrzyżowanie o ruchu okrężnym przy ulicy Rybnickiej, gdzie doszło do kolizji drogowej. Na miejscu zastali samochód marki ford, który stał na wysepce ronda i kierujacego pojazdem. Z relacji świadków wynikało, iż kierujący fordem jadąc ulicą Armii Krajowej w kierunku Marklowickiej nie dostosował prędkości do panujących warunków i z impetem wjechał na środek ronda zatrzymując się na wysepce. 44-latek poddany badaniu na alkomacie wydmuchał 2,5 promila. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów a podczas kontroli nie miał żadnych dokumentów z samochodu. Piratowi drogowemu grozi teraz do trzech lat więzienia.
źródło: KPP Wodzisław Śląski
Komentarze (0)
Dodaj komentarz