Przyszłość Straży Miejskiej zagrożona?
Z usług wodzisławskiej Straży Miejskiej rezygnują kolejne gminy. Mszana oraz Gorzyce nie zdecydowały się na przedłużenie umowy. Patrole pozostaną więc wyłącznie w Godowie. - To 100 tys. rocznie mniej, chciałbym w tej sytuacji zapytać o przyszłość instytucji – mowił na ostatniej sesji rady miejskiej radny Ryszard Zalewski.
Wodzisławska Straż Miejska zatrudnia 35 pracowników, w tym 21 strażników. Roczny budżet to 1.900.000 zł. Zastrzyk gotówki zapewniały do tej pory umowy na świadczenie usług z sąsiadującymi gminami. Mszana oraz Gorzyce nie zdecydowaly się jednak na przedłużenie terminowej umowy. Ostatnią gminą z jaką umowa funkcjonuje w dalszym ciągu jest Godów.
O przyszłość Straży Miejskiej zapytał więc podczas ostatniej sesji radny Ryszard Zalewski – W związku z informacjami, że okoliczne gminy rezygnują z z usług naszej straży, chciałbym zapytać o to jak widzicie jej dalsze funkcjonowanie.
Komendant Janusz Lipiński uspokaja, że z problemami finansowymi sobie poradzą. - Zdajemy sobie sprawę, że 100 tys. zł to duża kwota, ale za jej brakiem nie pójdzie zmniejszenie etatów i nie odbije się to na funcjonowaniu placówki. Wykonujemy wiele innych czynności – przekonywał podczas obrad rady miejskiej. Dodał również, iż patrole dotychczas obsługujące gminy mogą pracować teraz na terenie miasta, zwiększy się więc liczba strażników patrolujących wodzisławskie ulice.
jesz
Komentarze (0)
Dodaj komentarz