Gospodynie spotkały się na szkubaniu pierza

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Gogołowej w gminie Mszana kultywują zanikający zwyczaj wspólnego szkubania pierza, czyli śląskie "szkubaczki". Gospodynie spotkały się dwukrotnie: 4 i 11 lutego, w świetlicy Ośrodka Kultury w Gogołowej oraz w utworzonej w zeszłym roku ich staraniem Izbie Regionalnej, która zresztą także mieści się w budynku ośrodka.
- "Szkubaczki" zanikają, ponieważ coraz mniej gospodarzy hoduje gęsi, a poza tym nie ma już takiego popytu na pierzyny i puchowe poduchy jak dawniej. Dziś kupuje się gotowe kołdry w sklepie - mówi Danuta Michalik, szefowa gogołowskiego KGW. "Szkubaczki" miały i mają do dziś podwójny wymiar: praktyczny i towarzyski. Praktyczny, ponieważ szkubanie pierza to zajęcie bardzo pracochłonne i czasochłonne, a w dużej grupie robota idzie o wiele szybciej. A towarzyski, bo takie spotkanie przy wspólnej pracy jest okazją do poplotkowania, pośpiewania, a nawet potańcowania. W gogołowskich "szkubaczkach" wzięło udział kilkadziesiąt pań, w tym kilka z zaprzyjaźnionego KGW w Ruptawie. - Spotkaniu towarzyszył poczęstunek, kawały i ogólnie miła atmosfera. Siedziałyśmy przy pierzu do późnego wieczora - dodaje Danuta Michalik.
źródło: UG Mszana
Komentarze (0)
Dodaj komentarz