Służba Celna na rzecz ochrony przyrody
W Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu śląscy celnicy spotkali się ze studentami Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
W poniedziałek (26.09) na zaproszenie Dyrektora zabrzańskiego Ogrodu Botanicznego funkcjonariusze śląskiej Służby Celnej uczestniczyli w spotkaniu edukacyjnym ze studentami biologii, którzy odbywają właśnie staż w ogrodzie botanicznym. Ekspert Służby Celnej Jacek Kloś poprowadził prelekcję poświęconą regulacjom Konwencji CITES oraz krajowym przepisom o ochronie przyrody. Co roku w walizkach Polaków, wracających z zagranicznych podróży, celnicy znajdują tysiące wyrobów wykonanych z ginących gatunków roślin i zwierząt. Turyści zwykle nie mają świadomości, że nabywając pamiątki wykonane z chronionych gatunków przyczyniają się do ich zagłady.
Za kilka dni studenci biologii, odbywający właśnie staż w ogrodzie botanicznym, spotkają się z celnikami z Oddziału Celnego Pocztowego w Zabrzu. Tam poznają zadania, organizację i specyfikę działania Służby Celnej, ze szczególnym uwzględnieniem kontroli i odprawy przesyłek pocztowych. W Zabrzu działa największy w Polsce Oddział Celny Pocztowy, który specjalizuje się w odprawie paczek pocztowych importowanych. Śląscy celnicy z Oddziału Celnego w Zabrzu sprawdzają wszystkie przesyłki z krajów trzecich, czyli spoza Unii Europejskiej, adresowane do mieszkańców województw: śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, a nawet małopolskiego. W trakcie 2015 roku śląscy celnicy z Zabrza odprawili blisko 63 tys. paczek pocztowych. W zagranicznych przesyłkach funkcjonariusze śląskiej Służby Celnej znajdują zabawki, odzież, obuwie, telefony komórkowe, płyty kompaktowe, elektronikę, kosmetyki. Czasem zdarzają się żywe zwierzęta i rośliny, również te zagrożone wyginięciem i chronione Konwencją CITES.
Celnicy od lat współpracują z zabrzańskim Ogrodem Botanicznym, bo właśnie ta jednostka przyjmuje na przechowanie ujawnione i zatrzymane przez celników okazy żywych roślin, także tych objętych ochroną zgodnie z Konwencją CITES. W sierpniu tego roku mundurowi przekazali do ogrodu żywy okaz agawy, ujawniony w przesyłce pocztowej nadanej w Tajlandii. Roślina miała trafić do mieszkańca Małopolski.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz