Podtapianie samorządów. Marszałek przeciwko zmianom w prawie, które spowodują wzrost opłat za wodę
Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa zaapelował o powstrzymanie proponowanych zmian w projekcie ustawy Prawo wodne. - Projekt ustawy wprowadza zmiany, które będą istotnie wpływać na wiele dziedzin życia obywateli. Drastycznym wzrostem opłat za wodę zostaną obciążeni wszyscy. Wzrosną też pośrednie koszty – więcej zapłacimy za prąd, ciepło, a przez to i inne towary. To dodatkowe pieniądze, jakie każdy z nas pozostawi, robiąc zakupy czy korzystając z usług.
Trwają protesty środowisk gospodarczych, protestują m.in. rolnicy, hodowcy ryb wczoraj dołączyli farmaceuci – wszyscy mówią o zagrożeniu konkurencyjności, a nawet opłacalności prowadzonej działalności. Podwyżki cen wody to wzrost wydatków w szkołach, przedszkolach, szpitalach i innych obiektach użyteczności publicznej, a więc kolejne wydatki w samorządach, które ostatecznie zostaną obciążone tymi opłatami. Dlatego też zwrócę się z apelem do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, by wywierali nacisk na parlamentarzystów, by powstrzymać wprowadzenie złego prawa” – mówił Wojciech Saługa, marszałek Województwa Śląskiego.
W konferencji na temat skutków wprowadzenia nowelizacji prawa wodnego wzięli udział prezydenci miast; Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa i Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, Łukasz Czopik, prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów SA i Andrzej Pilot, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Zapowiadany rządowy projekt ustawy Prawo wodne przewiduje m.in. znaczne podwyżki stawek za korzystanie ze środowiska w zakresie poboru wód. Zmiany te mają wejść w życie 1 stycznia 2017 roku. W przypadku Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów szacowane koszty z tytułu opłat za pobór wody wzrosną z 6 mln zł do 60 mln zł, stając się główną pozycją kosztów Spółki. Przekłada się to na wzrost hurtowej ceny wody sprzedawanej przez Spółkę z 2,25 zł/m3 do 2,74 zł/m3 netto. W konsekwencji to większe opłaty za wodę dla każdego użytkownika.
„Mamy świadomość, że zapisy tej ustawy zwiększą opłaty w naszych miastach. W wypadku Chorzowa będzie to około 12 procent, co rocznie podniesie wysokość opłat za dostarczoną wodę o 100 złotych na rodzinę” – mówił Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Samorządowcy zwrócili również uwagę na dodatkowe koszty, jakie pojawiły się w zapisach nowelizacji prawa wodnego. Chodzi o kwoty za deszczówkę i topniejący śnieg. „Na podstawie dzisiejszych decyzji z tytułu odprowadzenia wody deszczowej płacimy Urzędowi Marszałkowskiemu kilkaset tysięcy złotych opłat rocznie. Po przeliczeniu opłaty według proponowanych w nowelizacji stawek, miasto Sosnowiec będzie musiało zapłacić 150 mln zł rocznie, co na jednego mieszkańca daje kwotę 800 zł. Dlatego apeluję, by przemyśleć te decyzje oraz by konsultować je z samorządowcami, którzy prowadzą przedsiębiorstwa wodociągowe” – mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Jednym z najbardziej istotnych elementów projektowanej ustawy Prawo wodne mającym znaczenie dla wojewódzkich funduszy jest pozbawienie ich obecnych przychodów z zakresu opłat za pobór wód, a głównie za odprowadzanie ścieków.
„Te dwa komponenty opłat – woda i ścieki – stanowią ok. 40% sumy opłat za korzystanie ze środowiska pobieranych przez marszałka. W tej chwili jest to suma 117 mln złotych, które Urząd Marszałkowski przekazuje Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska. Po proponowanych zmianach ok. 50 mln złotych nie trafi do redystrybucji w województwie, a zostanie przekazane do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, które otrzyma 90 procent tej kwoty, 10 procent trafi do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie” – powiedział Andrzej Pilot, prezes WFOŚiGW.
Przyjęcie proponowanych regulacji prawnych może w znaczący sposób ograniczyć możliwości finansowania przedsięwzięć z zakresu ochrony środowiska w województwie śląskim. Wszystkie opłaty z tytułu emisji zanieczyszczeń powinny trafiać bezpośrednio do regionu, w którym te emisje następują. Ich obecna bezpośrednia dystrybucja przez wojewódzkie fundusze w sposób przejrzysty pozwala stwierdzić, że każda wpłacona złotówka była przekazywana na inwestycje ekologiczne w regionie, w którym opłaty uiszczano. Z tych pieniędzy finansuje się m.in. zadania z zakresu zaopatrzenia ludności w wodę i odprowadzania oraz oczyszczania ścieków komunalnych.
Zgodnie z projektem ustawy marszałek województwa traci kompetencję w zakresie pobierania opłat za korzystanie ze środowiska w zakresie poboru wód powierzchniowych i podziemnych oraz w zakresie wprowadzania ścieków do wód lub do ziemi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami środki z pobranych opłat za pobór wód i odprowadzanie ścieków są przekazywane do budżetów właściwych gmin (20%), powiatów (10%), wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska (65%) i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (35%). Oznacza to, że w obecnym stanie prawnym ponad 60% środków z opłat za korzystanie ze środowiska w zakresie poboru wód i odprowadzania ścieków zostaje w regionie, przyczyniając się do ochrony środowiska województwa. I tak, w 2014 roku do WFOŚiGW w Katowicach przekazano 50,9 mln zł, do gmin – 22,7 mln, a do powiatów – 11,3 mln zł. W 2015 roku do WFOŚiGW w Katowicach przekazano 50,3 mln zł, do gmin – 22,4 mln, a do powiatów – 11,2 mln zł. NFOŚiGW w 2014 r. z powyższego tytułu otrzymał 25,4 a w 2015 r. – 25,9 mln zł. Na skutek planowanych zmian środki z opłaty za pobór wód staną się dochodem Wód Polskich (w całości), zaś z opłaty za odprowadzanie ścieków – NFOŚiGW (90%) i Wód Polskich (w 10%). W projekcie ustawy Prawo wodne nie znalazł się żaden zapis, który zapewniałby, że środki pochodzące z opłat usługi wodne pobieranych w określonym regionie będą choćby w ustalonej części wykorzystywane na zadania realizowane w tym regionie.
Co istotne, na skutek planowanych zmian gminy realizujące zadania wynikające z Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych stracą w znacznej części źródło finansowania tych niezwykle ważnych i w ogromnej części już rozpoczętych inwestycji. Projektodawcy nie przewidzieli wzrostu dochodów jednostek samorządu terytorialnego, które by kompensowały powyższe ubytki. W pośredni sposób przyczyni się to do zwiększenia wysokości opłat za odprowadzanie ścieków.
slaskie.pl
Komentarze (0)
Dodaj komentarz