Wiatr we włosach, czyli sierpniowe rejestracje w CEPiK
Patrząc za okno trudno to sobie przypomnieć… Według IMiGW tegoroczny sierpień był jednym z najcieplejszych w historii. Wysokie temperatury sprawiły, że niektórzy zapragnęli jeździć pod otwartym niebem. Efekt? W ubiegłym miesiącu Polacy zarejestrowali 1046 kabrioletów.
Prawie 97 lat temu, w grudniu 1922 r. firma The Kissel Motor Car Company opatentowała samochód ze zdejmowanym dachem. Choć przez wielu kabriolet traktowany jest jak samochód sezonowy, od lat cieszy się popularnością. Także (co wielu dziwi) w Polsce. Najlepiej świadczą o tym dane w bazie CEPiK, które jak zwykle - specjalnie dla Was - przeanalizowaliśmy z chłodną głową...
Na lato
Zanim przejdziemy do konkretów, standardowe wyjaśnienie: poniższe dane przygotowaliśmy na podstawie raportu z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców za ósmy miesiąc 2019 r. (czyli sierpień). Przed analizą usunęliśmy dane dotyczące pojazdów wyrejestrowanych, posiadających tablice tymczasowe i tymczasowe badawcze. A teraz już same ciekawostki...
W sierpniu najwięcej samochodów „na lato” zarejestrowano w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. 17 z zarejestrowanych kabrioletów otrzymało tablice zabytkowe, a 14 indywidualne, czyli np. z nazwą własną.
Najstarszym zarejestrowanym w sierpniu bezdachowcem jest wywodzący się z generacji limuzyn klasy wyższej Mercedez-Benz 220 SE z 1963 r. Do naszej bazy w sierpniu wjechały też zupełne „nówki” - 41 kabrioletów, które w tym roku zjechały z taśmy produkcyjnej. Wśród nich elektryczny Smart Eq Fortwo.
Co ciekawe, jednym z zarejestrowanych w ubiegłym miesiącu jest Bosmal 126 cabrio z 1995 r. Brzmi dumnie i światowo, prawda? Toż to popularny niegdyś maluch, czyli polski Fiat 126p. Nasz okaz to jeden z dwóch seryjnie wytwarzanych kabrioletów na bazie Fiata 126. Nie powstał jednak jako przeróbka gotowego egzemplarza, ale został skonstruowany w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych BOSMAL. Był tam też częściowo produkowany.
Silnik, dwa koła i mina wesoła
Nie tylko podróż kabrioletem gwarantuje niezapomniane letnie wspomnienia i poczucie wolności. Inny sposób? Podróżowanie motorem. I tak, w sierpniu w bazie CEPiK przybyło 10 915 jednośladów. Zarejestrowano 7626 motocykli i 3289 motorowerów. Jeśli chodzi o te pierwsze, to aż 1445 z nich to pojazdy wyprodukowane w tym roku. Wśród nich królują marki: Yamaha, Honda i Junak. Ta ostatnia została reaktywowana po latach. Cztery ze wszystkich zarejestrowanych w sierpniu Junaków to oldtimery z lat 60-tych. Mamy też pięć znanych przed laty „eshaelek”.
Motocykle SHL produkowano początkowo w Hucie Ludwików, następnie - od roku 1938 do 1970 - w Kieleckich Zakładach Wyrobów Metalowych Polmo-SHL, a przejściowo także w Warszawskiej Fabryce Motocykli. Jeśli chodzi o motorowery, także i tu można znaleźć popularne niegdyś na polskich drogach modele. To m.in. cztery - pochodzące z lat 1967-1979 -pojazdy marki Komar. „Komarki” były produkowane w latach 1960–1983 przez Zjednoczone Zakłady Rowerowe w Bydgoszczy, a później Zakłady Predom Romet.
Najwięcej motocykli i motorowerów zarejestrowano w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i małopolskim. Ze wszystkich zarejestrowanych w sierpniu jednośladów 71 otrzymało tablice zabytkowe, a 21 indywidualne.
A jeśli chcecie sobie przypomnieć, co też Wy macie na swoim stanie, koniecznie skorzystajcie z e-usługi „Mój Pojazd”. - To usługa, która pozwala sprawdzić online dane o pojazdach, których jesteśmy właścicielami lub posiadaczami – przypomina minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Co dokładnie możemy sprawdzić? Terminy ważności polisy OC i badania technicznego. Dane dotyczące rejestracji, dokumentów i oznaczeń pojazdu – w tym usterek, a także wiele innych informacji, jak np. zmiany praw własności – wymienia szef MC.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz