Polacy i szybki internet
Ponad 90% polskich gospodarstw domowych ma dostęp do internetu, z czego większość - szerokopasmowy. Stale pracujemy nad tym, aby było ich jeszcze więcej, szczególnie na wsi. Oto, co robimy w tej sprawie.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował w środę tegoroczną edycję raportu „Społeczeństwo informacyjne w Polsce”. Można się z niego dowiedzieć m.in. ilu z nas korzysta z internetu, jak i po co to robimy oraz jak wypadamy na tle innych europejskich krajów. Generalny wniosek – jest całkiem nieźle, ale nie odpuszczamy i robimy wszystko by było jeszcze lepiej.
Wsparcie dla wsi
Jak informuje GUS - liczba polskich gospodarstw domowych posiadających łącze internetowe systematycznie rośnie. W 2020 roku dostęp do internetu w domu miało 90,4% gospodarstw domowych. Co ważne – mamy zmianę na lepsze. I to w jednym z kluczowych obszarów. Chodzi o dysproporcje pomiędzy gospodarstwami z miast i wsi. Nadal nieco częściej z sieci korzystają miejskie gospodarstwa, ale – w porównaniu z 2016 r. – w tym roku odnotowano największy wzrost na obszarach wiejskich (o 11,5 p. proc.) oraz na terenach o średnim stopniu zurbanizowania (o 10,8 p. proc.). Jak podaje GUS - biorąc pod uwagę stopień urbanizacji poszczególnych obszarów Polski, różnice w poziomie dostępu gospodarstw domowych do internetu w domu stają się mniej widoczne. I na tym nam właśnie zależy. A oto, co robimy, aby te dysproporcje malały jeszcze bardziej.
- W ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa realizujemy projekty budowy sieci dostępu do szybkiego internetu na obszarach wykluczonych - wiejskich lub słabo zurbanizowanych, które z komercyjnego punktu widzenia są długoterminowo nieopłacalne - tłumaczy minister Marek Zagórski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Przeznaczamy na ten cel ponad 6 miliardów zł. W efekcie, w całej Polsce realizowane są projekty, które zapewnią dostęp do bardzo szybkiego internetu dla ponad 2 milionów gospodarstw domowych. Dodatkowo, dostęp do nowoczesnej infrastruktury szerokopasmowej otrzyma ponad 10 tysięcy szkół i ponad 100 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Inwestycje realizowane są w niemal 31 tysiącach miejscowości, z czego 30 tysięcy to wsie lub osady - dodaje.
Program Operacyjny Polska Cyfrowa finansowany jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i środków krajowych.
Internet w domu
Do tej pory beneficjentom projektów szerokopasmowych wypłacono ponad 2,5 mld zł, a z szybkich sieci korzysta już prawie 580 tys. gospodarstw domowych.
Wiele wspartych projektów znajduje się już w bardzo zaawansowanej fazie realizacji i zakończą się w 2021 roku. Pozostałe będą realizowane jeszcze w 2022 i 2023 roku.
W sumie do 2023 r., dzięki środkom z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa, dostęp do internetu uzyskają ponad 2 miliony gospodarstw domowych. Planowany przyrost przedstawia się tak:
• 2021 r. – 1,2 mln gospodarstw domowych;
• 2022 r. – 1,8 mln gospodarstw domowych;
• 2023 r. - 2,1 mln gospodarstw domowych.
Niejako przy okazji, ze środków własnych operatorów, przyłączonych do szybkiego internetu zostanie około 1 mln gospodarstw domowych. To nadal nie wszystkie, które tego potrzebują bądź po prostu by tego chciały. Pozostałe - w zdecydowanej większości - znajdują się na terenach o niskiej gęstości zaludnienia i rozproszonej zabudowie. Dla nich też już zaplanowaliśmy wsparcie – inwestycje w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Na jego potrzeby przygotowaliśmy program dofinansowania projektów szerokopasmowych obejmujący wszystkie te gospodarstwa.
- Równoległe wsparcie projektów ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2021-2027 umożliwi zapewnienie powszechnego dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 100 Mb/s do 2025 roku – mówi minister Marek Zagórski.
Efekty naszych działań widać w raporcie GUS, w którym można przeczytać „(…) Maleje różnica w dostępie do szerokopasmowej sieci globalnej ze względu na miejsce zamieszkania. W 2020 r. dostęp do szerokopasmowego internetu wśród gospodarstw domowych na wsi wyniósł 88,7%, podczas gdy w dużych miastach – 91,0%, a w mniejszych – 89,1%”.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz