Co musisz mieć, żeby wyglądać modnie?
Nie chcesz tej wiosny popełnić modowego faux pas? Odrzuć bure brązy i szarości. W tym sezonie liczą się mocne kolory: czerwień, soczysta zieleń, róż, kanarkowa żółć i pomarańcz. – Wiosenne trendy są bardzo kobiece i zmysłowe. Mamy też wielki powrót lat 60. – podkreśla Beata Duda.
Każdego sezonu mamy do czynienia z rzeczami, które powinno się mieć. Tak jest i tej wiosny. Żeby wyglądać modnie, nie trzeba od razu wydawać góry pieniędzy. Są jednak elementy garderoby, w które warto zainwestować.
Feria barw i kolorów
Zdecydowane i wyraziste kolory to największy hit tej wiosny. Najbardziej pożądane są czerwień, soczysta zieleń, róż, niebieski, kanarkowa żółć i pomarańcz. - Odrzucamy szarości, bure brązy i fiolety, które królowały w poprzednich sezonach – podkreśla Beata Duda, która pracuje w jednym z rybnickich sklepów odzieżowych. Żeby wyglądać modnie, nie trzeba mieć na sobie kombinacji kilku modnych barw. - Oczywiście można je mieszać, co na pewno ucieszy miłośniczki mocnych kolorów, ale mniej odważne kobiety mogą postawić na jeden wyrazisty akcent, na przykład zielony lub czerwony wiosenny płaszcz – radzi pani Beata.
Spodnie – kwestia sporna
Projektanci lansują powrót do lat 70–tych. Spodnie powinny być dopasowane w biodrach i rozszerzać się ku dołowi. Namawiają też do noszenia spodni szerokich na biodrach, zwanych haremkami. - Kobiet to jednak nie przekonuje. Nie zauważyłam, żeby na ulicy królowały szerokie spodnie. Klientki nadal wolą rurki, bo twierdzą, że sylwetka ładniej się w nich prezentuje. Może za jakiś czas przekonają się do innych fasonów – stwierdza pani Beata i dodaje,że na razie jeszcze lepiej zainwestować w getry. - Tym bardziej, że w dalszym ciągu modne są długie tuniki do których getry jak najbardziej pasują – podkreśla.
Wszechobecne kwiatki i koronki
Motyw kwiatowy to tej absolutna konieczność. Kwiaty mogą być zdobić różne elementy garderoby. Mogą być widoczne na bluzce, sukience, spodniach, butach czy torebce. - Bez znaczenia jest wielkość kwiatków, aczkolwiek dominują drobne kwiatuszki, tzw. łączka – mówi pani Beata. Kolejny trend to koronki. Powinny tworzyć klimat romantyzmu, ale nie mogą kojarzyć się sugestywnie z kobiecością. - Można łączyć kwiaty i koronki. To bardzo modne. Pamiętajmy jednak, że taki zestaw nie wymaga podkreślania bogatą biżuterią – wyjaśnia pani Beata.
Lata 60.
Jednym z wielkich powrotów są lata 60. Powodzeniem cieszą się rozkloszowane spódnice, które mocno podkreślają talię. Kolorystycznie, prócz zdecydowanych i mocnych barw, mogą tu dominować pastele i takie desenie jak groszki. - Ważne, żeby było kobieco i zwiewnie – wyjaśnia panie Beata.
Paski i apaszki
- Jak już mówiłam, bogactwo wzorów i kolorów sprawia, że rezygnujemy z dużej ilości biżuterii – przypomina pani Beata. Z kolei paski stały się węższe. - Do niedawna były grube i podkreślały talię. Takie paski odchodzą do lamusa. Teraz powinny być cienkie i delikatne – dodaje. Ważnym elementem stroju jest w dalszym ciągu apaszka. - W kwiatki lub wzory. To świetny dodatek na przykład do płaszcza w jednym kolorze – wyjaśnia pani Beata.
Jak buty to koturny, jak torebka to sztywna
Obuwie ma być kobiece i energetyczne. W dalszym ciągu modne są baleriny. Do łask wracają też buty na platformie. - W ofercie jest również mnóstwo butów na niebotycznie wysokich obcasach. Mamy więc zupełny misz-masz fasonów i wzorów – podkreśla pani Beata. - Osobiście polecam buty w cielistym kolorze. Pasują do wielu ubrań i pięknie wydłużają naszą sylwetkę – dodaje. Tej wiosny na dno szafy należy odłożyć workowate torebki. - Mają być sztywne. Wielkość dowolna – puentuje.
(m)
Prezentowane ubrania i dodatki pochodzą ze sklepu Metro Underground.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz