Czym emeryt dojedzie na działkę?
Wodzisław wpłaci do MZK o 500 tys. zł mniej niż rok temu. To oznacza ograniczenia ilości i długości kursów. Pierwsze propozycje już są. Jedna z nich dotyczy linii 211, z której miałoby zostać wyłączonych kilka przystanków. - Z tej linii korzystają osoby, które chcą dojechać do ogródków działkowych – argumentował radny Skupień.
Rok temu z budżetu miasta do Międzygminnego Związku Komunikacyjnego trafiło około 3 mln 200 tys. zł. W tym roku kwota ma być o 500 tys. zł mniejsza, bo na więcej miasta nie stać. To oznacza, że trzeba ograniczyć ilość i długość kursów. Między władzami miasta a MZK trwają ustalenia.
Zaproponowane w lutym przez MZK zmiany nie zostały zaakceptowane przez władze. - Nie mogliśmy pozwolić na przykład na to, by linia 215 została wyłączona. To niedopuszczalne – podkreślał dziś podczas komisji wiceprezydent Dariusz Szymczak.
Miasto postawiło więc MZK kilka warunków, które muszą zostać uwzględnione przy wprowadzaniu zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. - Priorytetem są szkoły. Musimy zapewnić dzieciom i młodzieży jak najlepszy dojazd – zapewniał wiceprezydent. Zmiany powinny też dotknąć jak najmniejszą liczbę pasażerów. - Chodzi o ich wygodę – dodał Szymczak. Trzeci warunek jest taki, że można wyłączać te linie, które są alternatywne dla innych połączeń. Czwarty dotyczy ekonomii. Linie, którą nie są rentowne, zostaną wyłączone. - Ta linia, która ma minimum 2 pasażerów na 1 wozokilometr, jest uznawana za rentowną - wyjaśnił wiceprezydent.
MZK ustosunkowało się do warunków postawionych przez miasto. Efektem jest wersja, którą w trakcie dzisiejszej komisji wiceprezydent przedstawił radnym.
Po pierwsze zakłada ona likwidację linii 207, która kursuje z dworca PKS na Wilchwy. - Zostanie ona wyłączona całkowicie, ponieważ jest zbieżna z przebiegiem linii 208. Pokrywają się one w 90 procentach - mówi wiceprezydent.
Zlikwidowana może zostać również linia 217 z dworca PKS do kopalni Marcel w Radlinie, ponieważ funkcjonują połączenia alternatywne. Ponadto skróceniu uległaby linia 203 poprzez wyłącznie następujących przystanków: Jana Pawła II, Szkoła nr 6, Szpital, Matuszczyka XXX-lecia, Matuszczyka Skrzyżowanie, Partyzantów i Urząd Miasta. Zmiany dotyczyłyby jedynie autobusów wracających z Rydułtów. W podobny sposób miałaby zostać skrócona linia 211 (wyłączono by też przystanki Kopernika szkoła i Kopernika Piekarnia). Z kolei linia 215 zostałby skrócona na ostatnich odcinkach, łącznie o 9 przystanków.
Propozycja zmian już wywołała dyskusję. Radny Ireneusz Skupień stwierdził, że pomysł dotyczący linii 211 wydaje mu się wątpliwy. - Sam jeżdżę czasami tą linią i z moich obserwacji wynika, że jest ona najbardziej obłożona pomiędzy przystankami, które są przeznaczone do likwidacji – podzielił się swoimi wątpliwościami radny. Jego zdaniem wiele osób, które mieszkają na obszarze Nowego Miasta, korzysta z tej linii, żeby dostać się do swoich ogrodów działkowych przy ulicy Marklowickiej. - Często są to osoby starsze, które niosą ze sobą wiaderka wypełnione owocami czy warzywami- zauważył radny i zaapelował do wiceprezydenta Szymczaka, by jeszcze raz przemyśleć propozycje zmian.
(m)
Komentarze (2)
Dodaj komentarz