Jest nadzieja na czyste przystanki
Przystanki w Wodzisławiu wyczyszczone z błota i kurzu? To możliwie. Służby Komunalne Miasta właśnie testują myjkę ciśnieniową typu Karcher o samodzielnym źródle zasilania. Jeśli sprzęt się sprawdzi, zostanie zakupiony za kwotę 6,6 tys. zł.
Czwartek, godzina 13.30. Przystanek przy ulicy Marklowickiej w Wodzisławiu. Na ławce pod wiatą przystankową siedzi pan Damian i czeka na autobus. Kilkadziesiąt minut wcześniej w tym samym miejscu byli pracownicy Służb Komunalnych Miasta, by przetestować nową myjkę ciśnieniową. – Przed chwilą przyszedłem i od razu zauważyłem, że jest jakoś inaczej. Posprzątane, wyczyszczone, żadnego błota i brudu. Wszędzie powinien być taki porządek jak tu – podkreśla stanowczo pan Damian.
Jest nadzieja, że pozostałe przystanki w Wodzisławiu będą wyglądać tak schludnie jak ten przy Marklowickiej. - Testujemy myjkę ciśnieniową typu Karcher o własnym zasilaniu. Jeśli sprzęt się sprawdzi, kupimy go. Będzie on wykorzystywany do mycia elementów małej architektury: przystanków, lamp czy fontanny – mówi dyrektor SKM, Jacek Szkolnicki. Koszt zakupu myjki to 6,6 tys. zł.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz