Wodzisławska jak koryto
- Ulica Wodzisławska to jedno wielkie koryto. Nie możemy wybudować przy niej chodnika, bo od wielu lat Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach planuje jej poszerzenie – tak o drodze wojewódzkiej nr 933 w Mszanie mówi wójt Mszany, Jerzy Grzegoszczyk, który interweniował w tej sprawie w ZDW w Katowicach.
Przy ulicy Wodzisławskiej w Mszanie nie ma chodnika. Jest pobocze. - Linie, które odzielają je od drogi, są niewyraźne. Najgorzej jest zimną, kiedy spadnie śnieg. Robi się naprawdę niebezpiecznie. Mieszkańcy martwią się o swoje dzieci – twierdzi wójt Mszany, Jerzy Grzegoszczyk.
Od wielu lat Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach mówi o remoncie i poszerzeniu drogi, dlatego chodnik nie może powstać. - Mieliśmy nawet problem z lokalizacją świateł przy drodze. Kazali nam postawić je 13 metrów od krawędzi jezdni, żeby nie przeszkadzały przy poszerzaniu drogi. To było... 10 lat temu – kręci z niedowierzaniem głową wójt Grzegoszczyk. Ostatecznie ZDW złagodził wytyczne i zgodził się na zlokalizowanie sygnalizacji przy drodze, ale pod warunkiem, że zostanie ona zdemontowana podczas prac budowlanych.
Dwa miesiące temu wójt Mszany wysłał do ZDW pismo z pytaniem, kiedy planowana od lat inwestycja dojdzie do skutku, a co za tym idzie, kiedy będzie można myśleć o budowie chodnika? Do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. - Rzeczywiście, nie otrzymał jej w odpowiednim, przewidzianym w przepisach terminie. W imieniu ZDW w Katowicach chcę za to przeprosić wójta i społeczność Mszany – zapewnia rzecznik ZDW, Ryszard Pacer. - Wiele dodatkowej pracy w tym roku przysporzyła nam katastrofalna powódź. Straty i infrastrukturze dróg wojewódzkich wyniosły ponad 23 mln złotych. Do tego mamy wiele interwencji związanych ze szkodami o mniejszej wartości, ale wymagających reakcji – tłumaczy przyczyny opoźnienia i zapewnia, że niedługo odpowiedź trafi do wójta Grzegoszczyka.
A kiedy można się spodziewać remontu drogi wojewódzkiej nr 933 na odcinku między Wodzisławiem Śląskim a Jastrzębiem? Tego nie wiadomo. - Może do niego dojść po przygotowaniu dokumentacji projektowej – twierdzi rzecznik Ryszard Pacer. Wprawdzie ZDW w Katowicach przygotowuje propozycje inwestycji na kolejne lata, ale ostatecznie decyzje co do planów finansowych i rzeczowych podejmuje Zarząd Województwa Śląskiego, a uchwala je Sejmik. - Trzeba mieć świadomość, że remont tej drogi na odcinku od Wodzisławia do Jastrzębia to koszt ok. 20 mln zł, tymczasem cały budżet ZDW w Katowicach na ten rok, na ponad 1200 km dróg pozostających pod naszym zarządem, wynosi 150 mln zł – podkreśla rzecznik i dodaje, że choć droga wymaga kompleksowego remontu, to jednak jest utrzymywana w dobrym stanie. - Na bieżąco prowadzone są remonty cząstkowe, które polegają na usuwaniu ubytków. Niedawno umocnione były również pobocza – podsumowuje Pacer.
MaS
Komentarze (1)
Dodaj komentarz