Tłumy sześciolatków na otwarciu Glinioka
Kosztował 4,1 mln zł, zajmuje 1,9 h powierzchni, nie ma jeszcze nazwy, a będzie go strzegła firma ochroniarska i oko kamery – park rekreacji na Glinioku w Rydułtowach został dziś uroczyście otwarty. – Będę tu przychodził codziennie, nawet w zimie – zapewnia 6-letni Kacper.
Park rekreacji na Glinioku był dziś najważnieszym punktem na mapie Rydułtów. Przed godz. 10.00 pod bramą ustawiły się tłumy sześciolatków wraz z rodzicami lub opiekunami z przedszkoli. - To jeden z najpiękniejszych dni w mojej karierze. Nie ma nic lepszego od uszczęśliwiania dzieci– przekonywała burmistrz Kornelia Newy, która poprosiła kilku sześciolatków o uroczyste przecięcie wstęgi.
Zanim najmłodsi przekroczyli bramę prowadzącą do parku, długo spoglądali w niebo, gdzie wzbiły się kolorowe balony. Potem już nic nie było w stanie zatrzymać rozentuzjazmowanego tłumu. Huśtawki, zjeżdżalnie, liny i drabinki szybko zostały opanowane przez głodnych zabawy sześciolatków. - Park rekreacji to świetny pomysł. Najbliższy był w Marklowicach, a nie zawsze jest czas, żeby tam jechać. Wreszcie mamy swój Gliniok – cieszy się Weronika Kłos, mama Ewy.
Wstęp do parku rozrywki będzie darmowy. - Zakładamy, że raz w roku będzie tu organizowana jedna płatna impreza. Poza tym mniej więcej raz w tygodniu będą odbywały się imprezy i zabawy dla dzieci pod okiem instruktora – mówi sekretarz UM, Krzysztof Jędrośka. Obiekt został sfinansowany ze środków własnych miasta. Koszt budowy to 4,1 mln zł. Na terenie parku znajdują się urządzenia do zabawy, pawilon gastronomiczny, skatepark, ławki i trasy spacerowe. - Jest już wszystko, co przewidywał projekt. Być może najmłodsi, którzy będą korzystać z parku, podpowiedzą nam, czy czegoś jeszcze brakuje – twierdzi sekretarz. - Według mnie przydałaby się stała scena. Przed chwilą rozmawiałam na ten temat z zarządcą i powiedział, że można by się nad tym zastanowić. Poza tym teren jest pięknie zagospodarowany – chwali radna powiatu, Jolanta Otawa.
Z powstania parku cieszą się również nieco starsi mieszkańcy Rydułtów. - Wreszcie mamy skatepark. Kilka razy byłem w tej sprawie w Urzędzie Miasta. Do tej pory, żeby poćwiczyć, musiałem jechać do Rybnika albo Raciborza – mówi Karol Kocoń.
MaS
Komentarze (0)
Dodaj komentarz