Wodzik lansował się w Rowach
W miniony weekend Wodzik pojechał na V Ogólnopolski Zjezd Maskotek w Rowach. Spotkał się tam z innymi pluszowymi reprezentantami miejscowości i prezentował się ludziom. - Z naszą maskotką dobrze bawili się nie tylko najmłodsi, ale też starsi uczestnicy zabawy - zapewnił kierownik Marcin Sieniawski.
Impreza, w której wziął udział Wodzik, stała się letnią tradycją na Pomorzu. Już piąty rok z rzędu wzięło w niej udział kilkadziesiąt kolorowych i bardzo sympatycznych przedstawicieli miast, regionów i instytucji z całej Polski. Tegoroczny zjazd przebiegał pod hasłem „Zjazd Maskotek dziś – w przyszłości”. Przedstawicielami przyszłości byli członkowie Star Wars Artistic Team z Warszawy, którzy gościom zaprezentowali wykonanego przez siebie robota R2D2. Nasz Wodzik miał okazję, by spotkać się z innymi, pluszowymi reprezentantami polskich miejscowości.
Podczas trzydniowego zjazdu Wodzik zaprezentował się naprawdę sporej publiczności. W piątek wziął udział wraz z innymi maskotkami w przejeździe czerwonym londyńskim autobusem ulicami Słupska, Ustki i Rowów. Przejazd wzbudził spore zainteresowanie. - Spotkanie Wodzika z mieszkańcami oraz gośćmi nadmorskich miejscowości było świetną okazją, by w trochę inny niż zazwyczaj sposób promować Wodzisław Śląski – mówi Marcin Sieniawski, kierownik Biura Promocji i Informacji. - Z naszą maskotką dobrze bawili się nie tylko najmłodsi, ale też starsi uczestnicy zabawy - dodaje.
Podczas swojego pobytu na Pomorzu Wodzik nie tylko rozweselał ludzi spotykanych na ulicach. Jednym z ważniejszych punktów V Zjazdu Maskotek była wizyta na oddziałach dziecięcych szpitala w Słupsku. Tam nasza maskotka wywołała uśmiech na twarzy niejednego pacjenta. Wodzik bawił i pocieszał dzieci, które nie mogły wziąć udziału we wspólnej zabawie na ulicach miasta.
Po wizycie w słupskim szpitalu uczestniczące w zjeździe maskotki udały się do Rowów, by wziąć udział w barwnej paradzie. W Rowach w tym czasie ruszyło także miasteczko namiotowe, gdzie swoje stoiska promocyjne prezentowali goście, którzy przyjechali z maskotkami. Nie zabrakło także namiotu promocyjnego Wodzisławia Śląskiego. - Nasze stoisko było odwiedzane bardzo chętnie. Naprawdę wiele osób podchodziło, by uzyskać informacje o Wodziku oraz o samym Wodzisławiu – podsumowuje obecność wodzisławskich przedstawicieli Marcin Sieniawski, który zadbał o promocję Wodzisławia Śląskiego w miasteczku namiotowym. - Mamy nadzieję, że to pierwszy, ale nie ostatni zjazd maskotek, w którym Wodzik mógł wziąć udział i w zabawny sposób promować nasze miasto - puentuje.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz