Małe autka dużych chłopców
Nie stać cię na Audi Q7? Nic bardziej mylnego! W pobliżu Wodzisławia kupisz ten samochód za dwieście złotych. Taki sam jak oryginał, tylko kilkadziesiąt razy mniejszy. Szukasz Porsche, którego silnik ma taka sama częstotliwość drgań, widoczną tylko pod lupą? Zostań kolekcjonerem modeli samochodowych.
Pomniejszone kilkadziesiąt razy auta, zarówno te popularne jak i zabytkowe, podbijają rynek modelarstwa w Polsce. My znaleźliśmy w Rybniku pasjonata, którego takim właśnie hobby zaraził ojciec. Rybniczanin poszedł krok dalej. Pasję zamienił w sposób na życie. Wraz ze znajomymi otworzył przy ulicy Przemysłowej firmę, jedną z czterech w Polsce, która zaopatruje kolekcjonerów w kraju. - Nie każdy ma czas na sklejanie plastikowych modeli, składających się z kilkuset części. Ludzie pochłonięci pracą, nie mają czasu na życie rodzinne a co dopiero na spełnianie marzeń - podkreśla Jakub Sobczyk, hobbysta i przedsiębiorca w jednym.
Diecast to sposób na jak najlepsze odwzorowanie oryginału. Sztuka tworzenia odlewów karoserii, polega na tłoczeniu tworzywa pod ciśnieniem do formy, dzięki czemu unika się widocznych na karoserii samochodu, niepotrzebnych zgrzewów poszczególnych elementów pojazdu.
Producenci prześcigają się w odwzorowywaniu samochodów prawdziwych marek. Na rynku bez problemu możemy kupić modele przedstawiające zarówno samochody jeżdżące po PRL-owskich szosach, jak i te z najwyższej półki czasów obecnych, o których samo marzenie jest luksusem.
Podobnie jak w prawdziwym świecie, choć i tu opinie są podzielone, prym na mini rynku motoryzacji wiodą producenci niemieccy. To oni bardzo często do swych wyrobów dokładają rękawiczki, by hobbysta nie uszkodził, czy nie popalcował precyzyjnie wykonanego modelu, który w historii swego życia powinien przebyć tylko jedną drogę - z opakowania do witryny, w której zostanie wyeksponowany. - Pamiętam pewne małżeństwo, które zakupiło u nas dwa modele za 1200 zł. Kiedy dowiedziałem się, że autka posłużą jako zabawki dla czterolatka, bardzo się zdziwiłem - opowiada kolekcjoner.
Tutaj zasada jest podobna jak na rynku prawdziwej motoryzacji. Po zakończeniu produkcji cena nawet popularnych modeli wzrasta kilkukrotnie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz