To już jest pewne. Osiedle XXX-lecia PRL staje się Osiedlem XXX-lecia

Wodzisławscy rajcy zgodnie z ustawą dekomunizacyjną podjęli dzisiaj uchwałę, która mówi o zmianie nazwy Osiedla XXX-lecia PRL na XXX-lecia. Za pozytywnym podjęciem propozycji zagłosowało osiemnastu radnych, jedna osoba się wstrzymała.
Kontrowersje wokół uchwały
Uchwała nie przeszła bez echa, bo i jej uzasadnienie było kontrowersyjne. W treści projektu można było przeczytać, że propozycja jest pokłosiem konsultacji społecznych przeprowadzonych w lipcu. A co za tym idzie mieszkańcy oczekują tego, żeby nazwa zmieniła się na XXX-lecia. Jednak z wyników konsultacji wynikało coś innego. Większość mieszkańców chciała, aby Osiedle XXX-lecia PRL zmieniło nazwę na Osiedle XXX-lecia PRL. Z tym wyjątkiem, że zmianie ulec miał jej człon PRL. Z Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej na Pozytywnych Relacji Ludzkich (szerzej sprawę opisujemy TUTAJ).
Nie byłoby pozytywnej opinii
Podczas sesji nie brakowało głosów ze strony wodzisławskich rajców, dopytujących się dlaczego głosy mieszkańców nie zostały wysłuchane. Odpowiedzi udzielił Winicjusz Kulej, naczelnik Wydział Architektury, Inwestycji i Dróg Miejskich. Podkreślał, że taki projekt uchwały został przedstawiony dlatego, że kontaktowano się z Instytutem Pamięci Narodowej. Tam uzyskano informację, że jeśli miasto zmieni tylko znaczenie skrótu PRL, to i nie będzie pozytywnej opinii.
Szukano konsensusu
Urzędnicy przeanalizowali temat. Próbowali znaleźć konsensus. Stwierdzono, że najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie obecnej nazwy, bez członu PRL. I takim sposobem pogodzą mieszkańców, którzy głosowali za nazwą XXX-lecia i XXX-lecia Pozytywnych Relacji Ludzkich. Bo główny człon nie ulegnie zmianie.
Nie trzeba wymieniać dokumentów
Art. 5 ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej jasno określa, że "zmiana nazwy ulicy nie ma wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową". Winicjusz Kulej interpretując ten zapis wyjaśnił, że zmiana na inną nazwę nie będzie obligowała mieszkańców do wymiany dokumentów, bo ten zapis to gwarantuje – Oczywiście z zachowaniem terminu ważności dokumentów – podkreślił naczelnik. Czyli tak jak dzieje się to obecnie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz