Ulgi dla przedsiębiorców? Za późno
Wodzisławscy przedsiębiorcy zwrócili się do prezydenta i radnych z sugestią, by ci rozważyli wprowadzenie strategii częściowych zwolnień z podatków od tych nieruchomości, które są przeznaczone pod działalność gospodarczą. Na przykład w sytuacji, gdy budynek jest remontowany. W odpowiedzi usłyszeli, że na zmiany jest już za późno.
Prezes Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Marian Oślizło, Starszy Cechu Rzemieślników i Innych Przedsiębiorców w Wodzisławiu Jerzy Waltar oraz koordynator akcji wodzisławskich przedsiębiorców Tu Kupuj, Krzysztof Dybiec, uczestniczyli w piątek w magistracie w obradach komisji budżetu.
Powodem ich obecności było pismo, jakie skierowali do prezydenta Mieczysława Kiecy. Zawierało ono propozycje zmian dotyczących podatków na przyszły rok. Już na wstępie przedsiębiorcy podkreślali, że zdają sobie sprawę z trudności gospodarczych, które dotykają nie tylko ich, ale również samorządy. - Dlatego nasze propozycje maja na celu z jednej strony pomoc przedsiębiorcom, a z drugiej wspieranie rozwoju miasta i jego mieszkańców – napisali w liście.
O jakie propozycje chodzi? Przedsiębiorcy zasugerowali, by powierzchnie czasowo wyłączone z działalności mogły być zwolnione z części podatku, np. o 25-45 proc. Podobnie wyłączenia miałyby dotyczyć powierzchni nie nadających się do prowadzenia działalności ze względu na zły stan techniczny.
Autorzy pisma zaproponowali również, aby zwolnienia z podatku,lub jego zmniejszenie, za powierzchnie wyłączone z działalności dochodowej (spowodowane czasowym przestojem lub przestojem spowodowanym złym stanem technicznym), były przeznaczane na przykład na remonty elewacji budynków. - To posłuży nie tylko przedsiębiorcom, ale wpłynie również na wizerunek miasta – podkreślał prezes Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Marian Oślizło. – Chodzi o to, by zmotywować ludzi – dorzucił Krzysztof Dybiec.
Marian Oślizło dodał również, że lepsza sytuacja wodzisławskich przedsiębiorców, to większe wpływy do budżetu miasta. - Posłużę się stwierdzeniem, że aby zwiększyć dochody, trzeba najpierw coś dać - zauważył. - Nie chcemy, żeby miasto zaniechało pobierania podatków. Chodzi o ich zmniejszenie, by dzięki temu ktoś mógł coś zrobić – stwierdził Dybiec.
Przedsiębiorcy zwrócili też uwagę na problem tych zakładów, które funkcjonują już w Wodzisławiu od lat, ale chcą się rozbudowywać i zatrudniać nowych pracowników. Zakłady te nie są objęte zwolnieniami, tak jak dzieje się to w przypadku nowo powstających firm.
Za późno na zmiany
Członkowie komisji budżetu uznali, że przedsiębiorcy zgłosili się ze swoimi propozycjami zbyt późno, bo prezydent przedstawił już projekt budżetu na przyszły rok. - Stawiacie nas w trudnej sytuacji – mówił przewodniczący komisji Janusz Wyleżych. - Wprowadzenie zmian teraz oznaczałoby wywrócenie budżetu do góry nogami – dodał przewodniczący RM Jan Grabowiecki i zaznaczył, że w piśmie przedsiębiorców znalazł kilka punktów, które jego zdaniem można w przyszłości rozważyć. - Nie podzielam natomiast zwolnień w przypadku złego stanu technicznego. Nie jesteś zainteresowany remontem, to sprzedaj budynek, zrób coś – stwierdził.
Temat zwolnień prawdopodobnie powróci w lutym. Do tego czasu przedsiębiorcy mają przygotować konkretne propozycje, które staną się polem do dalszej dyskusji.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz