Wielka ucieczka krów z ubojni!
Kilka krów jeszcze przed śmiercią postanowiło nacieszyć się wolnością. Zwierzęta zbiegły kilka tygodni temu z lokalnej ubojni. Dwie z krów błąkały się samotnie po polach w rejonie dzielnicy Karkoszka w Wodzisławiu. Interweniowała straż miejska.
W poniedziałek o godzinie 11.50 do wodzisławskiej straży miejskiej zgłosił się łowczy koła łowieckiego, który poinformował, że w niedzielę w czasie polowania zauważył krowę z cielakiem na polu z rzepakiem z dala od zabudowań.
Zwierzęta wyglądały na wymarznięte i zaniedbane. Ponandto dorosła krowa była agresywna. Łowczy przypomniał sobie, że widział już te krowy w tym rejonie około dwóch tygodni temu i teraz postanowił to zgłosić straży miejskiej.
Strażnicy miejscy po przyjeździe na miejsce wszczęli poszukiwania właściciela, do którego mogły należeć znalezione zwierzęta. Po kilkudziesięciu minutach udało się go znaleźć. Jak się okazało, krowy pochodziły z lokalnej ubojni żywca. Jak oświadczył jeden z pracowników ubojni, kilka tygodni temu z zakładu uciekło im kilka zwierząt i, jak widać, nie wszystkie zostały od razu odnalezione.
Po otrzymaniu informacji o miejscu pobytu właściciel zajął się sprowadzeniem zbiegłych zwierząt z powrotem do zakładu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz