Nietypowa interpelacja posła Siedlaczka
Kim jest koroner? W Polsce medykiem sądowym, który stwierdza zgon. Poseł Henryk Siedlaczek (PO) z okręgu rybnickiego uważa, że każde starostwo powinno mieć takiego koronera. Skierował w tej sprawie interpelację do ministra zdrowia B. Arłukowicza. Zainteresował się również problemem sprowadzania zwłok z zagranicy.
Do ministra zdrowia w sprawie propozycji powołania urzędu koronera
Szanowny Panie Ministrze!
Na podstawie obowiązujących przepisów prawa kartę zgonu wypisuje obecnie lekarz rodzinny. Jeżeli w karetce do wypadku przyjeżdżają ratownicy medyczni, a pacjent umrze, wówczas do stwierdzenia zgonu musi wyjechać kolejna karetka z lekarzem. Powołanie przy starostwach powiatowych urzędu tzw. koronera, czyli osoby zajmującej się potwierdzaniem zgonów i stwierdzaniem ich przyczyn, przewidują rozważane w Ministerstwie Zdrowia założenia nowelizacji ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. z 2011 Nr 118, poz. 687).
Wprowadzony na mocy zmiany przepisów koroner byłby lekarzem wypisującym akt zgonu i określającym jego przyczyny. Jak stwierdził rzecznik głównego inspektora sanitarnego (GIS) nie byłby to koroner w rozumieniu amerykańskim. W krajach anglosaskich jest to urzędnik stwierdzający zgon i prowadzący śledztwo w wypadku zgonu osób zmarłych śmiercią nienaturalną.
Po zmianie przepisów ułatwione zostałoby z kolei przekazywanie zwłok dla celów dydaktycznych. Uproszczone zostałyby także formalności związane z przywozem zwłok z zagranicy. Szanowny Panie Ministrze! Mając na uwadze proponowane zmiany, o których mowa wyżej, kieruję do Pana następujące pytania:
1. Czy i kiedy resort planuje znowelizować ustawę z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. z 2011 r. Nr 118, poz. 687) i wprowadzić urząd tzw. koronera?
2. Czy i kiedy uproszczeniu ulegną formalności związane z przywozem zwłok z zagranicy do Polski? Jaki konkretnie charakter będą miały wprowadzone zmiany?
Z poważaniem
Poseł Henryk Siedlaczek
Warszawa, dnia 28 lutego 2012 r.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz