Lubomia. Płonący olej chciał gasić wodą

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 marca, przy ulicy Sadówka w Lubomi. Do akcji zadysponowano zastępy z PSP oraz okolicznych ochotników.
Informacja o pożarze w domu przy ulicy Sadówka w Lubomi wpłynęła do Powiatowego Stanowiska Kierowania około godziny 15.20. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do pożaru domu jednorodzinnego, a w środku ma znajdować się jedna osoba. Po dojeździe strażaków na miejsce okazało się, że pożar spowodowany był przez próbę gaszenia płonącego oleju przy użyciu wody.
- W momencie dotarcia strażaków na miejsce jedna osoba znajdowała się na zewnątrz. Pożar, który wybuchł w kuchni był już ugaszony. Według mieszkańca pożar spowodowany był zapaleniem się oleju, który miał służyć do przygotowania frytek. W momencie zapalenia się oleju mieszkaniec nieopatrznie użył wody do gaszenia ognia, czego absolutnie nie powinno się robić. Doszło do wyrzutu gorącego oleju i rozprzestrzenienia się ognia. Lokator zachował jednak zimną krew i jeszcze przed przybyciem strażaków podjął skuteczną próbę ugaszenia ognia. Po dojeździe strażaków na miejsce, weszli oni do budynku w aparatach powietrznych, lecz nie podejmowali działań gaśniczych. Ich głównym zadaniem było przeszukanie budynku. W środku nikogo nie ujawniono. Mieszkaniec został przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego - informuje PSP w Wodzisławiu Śląskim.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz