To mogło skończyć się tragicznie. Mając cztery promile jechał po... alkohol

Mundurowi z wodzisławskiej drogówki zatrzymali 44-letniego motocyklistę. Mężczyzna jechał do sklepu, stracił panowanie nad swoją maszyną i wywrócił się na jezdni. Jak się okazało, w organizmie miał prawie cztery promile.
W świąteczny, niedzielny wieczór (10.04.) policjanci z wodzisławskiej drogówki otrzymali zgłoszenie, które dotyczyło zdarzenia drogowego, do którego doszło na ulicy Morcinka w Rydułtowach. Mundurowi na miejscu ustalili, iż 44-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego jechał ulicą Morcinka w kierunku ulicy Raciborskiej w Rydułtowach.
W pewnym momencie stracił panowanie nad swoim motocyklem i się wywrócił. W wyniku tego zdarzenia doznał ogólnych obrażeń ciała, nie wyraził jednak zgody na hospitalizację. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 4 promile. Mężczyzna został przez zatrzymany.
Tłumaczył policjantom, iż jechał tylko po alkohol, ponieważ... mu się skończył. Skrajnie nieodpowiedzialny rydułtowianin odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara 2 lat więzienia.
Apelujemy o odpowiedzialne zachowanie! Pijani kierujący są sprawcami najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych. Decydując się na prowadzenie samochodu bądź motocykla po uprzednim spożyciu alkoholu narażasz życie nie tylko swoje, ale również innych osób. Piłeś? Nie jedź, bądź odpowiedzialny!
Komentarze (0)
Dodaj komentarz