Pożar pozbawił ich dorobku życia. Pogorzelcy z Wodzisławia Śląskiego proszą o pomoc

Tuż przed Świętami Wielkanocnymi pożar zabrał im wszystko co mieli.
W domu przy Jastrzębskiej mieszkał 60-letni mężczyzna wraz ze swą 90-letnią schrowaną matką. Mężczyzna po powrocie z pracy zastał pogorzelisko. Ogień pochlonął dorobego życia jego i jego rodziców. Szczęście w nieszczęściu, że sąsiad zauważywszy pożar pomógł uciec staruszce z płonącego domu. Kobieta trafiła do szpitala.
- Grzegorz od zawsze powtarzał, że ma w domu dziecko - czyli swoją mamę. Ona ma tylko jego, a on musi się nią opiekować. Zawsze robił i dalej robi wszystko co możliwe żeby schorowana sędziwa matka miała szczęśliwą i spokojną starość. Teraz oboje zostali bez dachu nad głową tracąc praktycznie wszystko. Zebrane pieniądze pomogą zabezpieczyć schronienie dla obojga, może remont, może zakup czegoś do zamieszkania - Na tą chwilę Grzegorz jest załamany i nie potrafi się odnaleźć i zdecydować co ma robić dalej. Środki finansowe pomogą im zaopatrzyć się w najpotrzebniejsze rzeczy i podjąć decyzję o swoim dalszym losie - czytamy w opisie zbiórki, która prowadzona jest na portalu pomagam.pl - TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz