Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Utracono kontakt z częścią załogi
W czwartek (11.07) o poranku doszło do poważnego wstrząsu w kopalni KWK Rydułtowy. Trwa akcja ratunkowa. Na miejsce natychmiast wezwano trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wstrząs w KWK ROW Rydułtowy
Z informacji rzeczniczki Polskiej Grupy Górniczej, Aleksandry Wysockiej-Siembigi wynika, że w kopalni trwa akcja ratunkowa w związku ze wstrząsem. Na miejsce zdarzenia zadysponowano trzy śmigłowce LPR, zastępy straży pożarnej oraz karetki pogotowia, ze względu na informacje o dużej liczbie poszkodowanych.
Wstrząs miał miejsce około godziny 8 i był mocno odczuwalny na powierzchni. Zdarzenie miało miejsce na ścianie na pokładzie 713 - 1200 metrów pod ziemią na tzw. pochylni równoległej. Trwa wycofywanie załogi tam pracującej oraz liczenie pracowników.
Zgłoszenie do wodzisławskich strażaków wpłynęło o godzinie 9:18. Zabezpieczają oni lądowiska dla śmigłowców i organizują część logistyczną, aby zapewnić pomoc poszkodowanym. Na miejsce przewieziono namioty, a z Katowic w drodze jest przyczepa lub kontener medyczny. Obecnie na miejscu działa osiem zastępów strażaków.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano specjalistyczne zastępy ratownicze oraz pogotowie górniczo-techniczne z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, a także zastępy z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim.
Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, do szpitala trafiło dziesięciu górników, którym udało się opuścić miejsce zdarzenia, ich stan jest stabilny. Wciąż nie ma kontaktu z dwunastoma innymi. W rejonie zdarzenia pracować miało ponad 60 górników. Według informacji TVP Info pod ziemią znajduje się jeszcze 53 górników.
Wstrząs zarejestrowały sejsmografy
Incydent zarejestrowały także sejsmografy Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego. Z informacji wynika, że trzęsienie ziemi miało siłę 3,1 w skali Richtera i miało miejsce 9 km na południowy zachód od Rybnika.
PGG informuje
Do wstrząsu wysokoenergetycznego doszło w czwartek, 11 lipca, o godzinie 8:16 na poziomie 1200, na pokładzie 713. Jak poinformowała Aleksandra Wysocka-Siembiga, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, w TVN 24, w rejonie zdarzenia pracowało 68 górników. Na powierzchnię wydobyto 15 z nich. Dziesięciu górników w stanie stabilnym przewieziono do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju, a pięciu jest badanych na miejscu.
Złe wieści z Rydułtów
Niestety, zdarzenie na terenie KWK Rydułtowy zapisze się tragicznie. Nieoficjalnie wiadomo, że śmierć poniósł jeden górnik. Jego ciało miało zostać wydobyte na powierzchnię. Wciąż trwa akcja poszukiwania kolejnych poszkodowanych. Z osobami poszukiwanymi nie ma, póki co, kontaktu. Ratownicy mają do przeszukania obszar liczący setki metrów. Akcja nawiązania kontaktu z poszukiwanymi górnikami może być o tyle trudna, że część z nich ewakuowała się na własną rękę, być może korzystając z podziemnych korytarzy łączących poszczególne kopalnie PGG ROW.
Nabożeństwo w intencji poszkodowanych
W samo południe, w kościele pw. św. Jerzego w Rydułtowach odbędzie się nabożeństwo w intencji górników poszkodowanych w zdarzeniu w KWK ROW Rydułtowy.
Brak kontaktu
Jak podaje Polsat News, wciąż nie ma kontaktu z dwoma górnikami. Większość z pracujących pod ziemią wydostała się, lub w inny sposób powiadomiła o swym statusie. Poszkodowani, którzy już zostali wydobyci na powierzchnię zostali przewiezieni do szpitali w Jastrzębiu, Rybniku, Raciborzu, są w stanie stabilnym.
Infolinia dla rodzin górników
W porozumieniu z dyrekcją kopalni uruchomiono specjalną linię telefoniczną przeznaczoną dla rodzin górników: informacji udziela Dział BHP pod nr telefonu 32 729 45 30.
Tragiczny bilans wstrząsu w kopalni Rydułtowy
Wzrósł tragiczny bilans ofiar porannego wstrząsu w kopalni Rydułtowy. Zginęło dwóch górników. Akcja ratunkowa jest nadal kontynuowana.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany