Ćwiczenia straży i pogotowia lotniczego
Piąta, ostatnia grupa strażaków, zakończyła wczoraj szkolenie z zakresu współpracy z lotniczym pogotowiem ratunkowym. – Dzięki zajęciom, strażacy będą łatwiej i szybciej zabezpieczać poszkodowanego, który wymaga przetransportowania śmigłowcem – mówi st. kpt. Roland Kotula.
Wczoraj przed południem grupa dowódców zastępu Państwowej Straży Pożarnej z Wodzisławia, Rydułtów i Raciborza spotkała się w siedzibie raciborskiej komendy, gdzie odbyły się ćwiczenia z lotniczym pogotowiem ratunkowym. – Dzisiaj ćwiczy ostatnia, piąta grupa w składzie 17-osobowym. Strażacy poznają teoretyczną część współpracy z lotniczym pogotowiem – tłumaczy st. kpt. Roland Kotula, zastępca dowódcy JRG PSP w Raciborzu.
Wspólne ćwiczenia miały na celu wprowadzenie w życie porozumienia pomiędzy PSP, a lotniczym pogotowiem ratunkowym. – Strażacy zarówno w dzień, jak i w nocy będą zabezpieczać lądowanie śmigłowca. Nasze zajęcia są po to, aby przyspieszyć udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanym, którzy wymagają transportu śmigłowcem – zapewnia st. kpt. Piotr Gwóźdź, strażak z Radzionkowa.
Na strażaków czekają jeszcze zajęcia praktyczne. Odbędą się ona na lądowisku w Gliwicach. – Z budżetu państwa zakupiono 23 śmigłowce EC 135, które wykorzystywane będą w całym kraju, kilka z nich trafi również na lądowisko do Gliwic. Na nich właśnie będziemy ćwiczyć – mówi st. kpt. Piotr Gwóźdź.
Jednak, aby strażacy mogli zabezpieczać śmigłowce, nie wystarczą tylko kursy. Muszą jeszcze pozytywnie zdać egzamin praktyczny. Ten również odbędzie się w Gliwicach.
(k)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz