Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego pożaru w Krzyżkowicach

W wyniku tragicznego pożaru budynku mieszkalnego w Pszowie życie straciło pięć osób. Jako pierwsi na miejscu pojawili się dzielnicowi, którzy ewakuowali mieszkańców objętego ogniem budynku. Czynności na miejscu nadzorował Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, insp. Jacek Stelmach. Przyczyny tragedii wyjaśni śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury.
Wczoraj w godzinach wieczornych doszło do tragicznego pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Lubomskiej w Krzyżkowicach. Około godziny 18:30, z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn, ogniem objęty został budynek, w którym znajdowało się 18 osób. Na miejsce natychmiast zostały skierowane wszystkie służby ratunkowe.
Jako pierwsi na miejscu pojawili się miejscowi dzielnicowi, którzy natychmiast przystąpili do działań ratowniczych. Mundurowi przekazali także dyżurnemu informację o konieczności zadysponowania dodatkowych sił i środków straży pożarnej oraz ewakuowali pierwszych mieszkańców płonącego budynku.
W wyniku pożaru śmierć poniosło pięć osób – 36-letnia kobieta oraz czterech mężczyzn w wieku od 49 do 69 lat. 69-letni mężczyzna z objawami zatrucia tlenkiem węgla został przetransportowany do szpitala. Kolejnych 11 lokatorów przewieziono do motelu w Pszowie, a jeden z mężczyzn udał się do znajomego.
W trakcie prowadzonych działań poszkodowani zostali także dwaj policjanci. Pierwszy z nich z objawami zatrucia tlenkiem węgla został przetransportowany do szpitala, który opuścił po kilku godzinach. Natomiast drugiemu dzielnicowemu ratownicy medyczni udzielili pomocy na miejscu, po czym kontynuował on pracę na miejscu pożaru.
Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Czynności osobiście nadzorował Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach insp. Jacek Stelmach oraz I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Wodzisławiu Śląskim nadkom. Adam Marekwica.
Na miejscu zdarzenia dalsze czynności procesowe prowadzi grupa oględzinowa z udziałem wodzisławskich policjantów, prokuratora, biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa oraz funkcjonariusza Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Przyczyny tego tragicznego pożaru wyjaśni śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany