Ujęła go wizja Kluzik-Rostkowskiej
Na swojej stronie internetowej poseł Adam Gawęda tłumaczy, dlaczego wstąpił do klubu parlamentarnego Polska jest Najważniejsza. - Tę jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu podjąłem po wyborach samorządowych, by nasi kandydaci skupili się tylko na kampanii wyborczej - podkreśla Gawęda.
23 listopada poseł Adam Gawęda wstąpił do klubu parlamentarnego Polska jest Najważniejsza, którego szefową jest wyrzucona z PiS-u Joanna Kluzik-Rostkowska. Na swojej stronie internetowej poseł wyjaśnia, że nie mógł zaakceptować zmiany kursu w Prawie i Sprawiedliwości, która nastąpiła tuż po wyborach prezydenckich. - Bardzo wielu ludzi mówiło wprost: „bierzecie do ręki niebezpieczną broń, to niedobry kierunek” - wspomina Gawęda. - Joanna Kluzik Rostkowska (wtedy jeszcze szefowa sztabu Jarosława Kaczyńskiego- red.) zaprezentowała wraz z grupą współpracowników wizję nowego otwarcia polskiej polityki. Wizja ta spotkała się z przychylnością blisko 8 milionów Polaków. Doszedłem do przekonania, że ten wielki ruch należy kontynuować - uważa poseł.
Gawęda przekonuje, że jego odejście było podyktowane głębokim przekonaniem o sensie i potrzebie budowania nowej inicjatywy, opartej na szukaniu porozumień i prowadzeniu debat nad ważnymi sprawami dla Polski. Apeluje, by zrozumieć jego decyzję. - Dorobkiem naszych pokoleń jest wolność, również ta w podejmowaniu suwerennych decyzji. Nikogo do niczego nie będę namawiał, proszę jedynie o zrozumienie - zachęca.
Całość można przeczytać TUTAJ.
Komentarze (3)
Dodaj komentarz