Nowi właściciele kamienicy uspokajają
Małżeństwo z Mikołowa, które kupiło kamienicę przy Placu Gladbeck 2, ma już plany związane z jej zagospodarowaniem. Wyremontowane lokalne na piętrze przeznaczą pod wynajem, natomiast na parterze swoją działalność będą prowadzić dotychczasowi najemcy. Przynajmniej przez 3 lata.
6 grudnia miasto sprzedało kamienicę przy Placu Gladbeck 2. Do przetargu zgłosiło się małżeństwo z Mikołowa oraz Jarosław Szczęsny, który od lat prowadzi działalność gospodarczą w jednym z lokali na patrze kamienicy. Ostatecznie Szczęsny nie został jednak dopuszczony do przetargu. Powodem miał być brak wiarygodnego zabezpieczenia finansowego. - Zaświadczenie, które przedstawił pan Szczęsny, zostało zakwestionowane w związku z nieuregulowaną sytuacją rodzinną – wyjaśnia rzecznik UM, Barbara Chrobok.
Małżeństwo z Mikołowa kupiło kamienicę za 757 500 zł, czyli za cenę wywoławczą i jeden procent od tej kwoty. Tym samym zobowiązali się do remontu budynku. W ciągu trzech lat nie mogą także wyrzucić dotychczasowych 4 najemców lokali na parterze budynku. - Przystąpiliśmy do przetargu ze świadomością, że przez okres kilku lat będziemy musieli umożliwić dotychczasowym najemcom prowadzenie działalności gospodarczej – podkreśla nowy właściciel kamienicy, Andrzej Herbut z Mikołowa. Mężczyzna nie wyklucza, że przesiębiorcy zostaną tam na dłużej. - Jeżeli ktoś uczciwie pracuje i płaci czynsz, to nie widzimy żadnych przeszkód. Rozmawialiśmy już z panem Szczęsnym. Uspokajaliśmy go, że nam w ogóle nie przeszkadza to, że w kamienicy są najemcy. Nas interesuje przede wszystkim góra – zapewnia Herbut. - Jedynym utrudnieniem, jakie spotka przedsiębiorców, będzie remont budynku – przypomina. Dodaje też, że nie chciałby się w tej chwili wypowiadać na temat czynszu. - Nawet nie wiem, ile obecni najemcy płacą. Jeśli cena się zmieni, na pewno będzie rozsądna – gwarantuje.
Nowi właściciele mają 18 miesięcy na rozpoczęcie remontu. Ale już deklarują, że prace ruszą tak szybko, jak będzie to możliwe. - Budynek jest w takim stanie, że wymaga szybkich decyzji. Szczególnie góra jest w opłakanym stanie. Zależy nam, by przywrócić kamienicy przynależny jej blask – zapewnia Andrzej Herbut.
Jakie są plany zwycięzców przetargu? - Lokale na górze przeznaczymy pod wynajem. Chcemy je tak wyremonotować, by mogły tam powstać na przykład biura – wyjaśnia właściciel.
- Zależy nam, by oceniano nas dopiero po zakończeniu modernizacji. Ta kamienica pochłonie wiele naszego czasu i kosztów. Przed zakupem byliśmy w Wodzisławiu, oglądaliśmy rynek i jego okolice. Spodobało nam się tu. Inaczej nie zdecydowalibyśmy się na zakup – puentuje Andrzej Herbut.
MaS
Komentarze (0)
Dodaj komentarz