Z Kartą Nauczyciela to samobójstwo
Fundacja Mniejszości Niemieckiej Województwa Śląskiego zadeklarowała, że w przypadku likwidacji szkoły podstawowej nr 21 przy ul. Chrobrego w Wodzisławiu, chciałaby przejąć placówkę. Wiceprezydent Eugeniusz Ogrodnik podchodzi jednak do tej propozycji nieufnie.
W środę, na łączonym posiedzeniu komisji oświaty i budżetu, była radna Danuta Hajok zapytała, czy to prawda, że Fundacja Mniejszości Niemieckiej Województwa Śląskiego chciałaby poprowadzić szkołę podstawową nr 21 w Wodzisławiu. Oczywiście w sytuacji, gdyby doszło do likwidacji placówki. - Czy sprawdziliście zaplecze finansowe tej fundacji? Chcielibyśmy wiedzieć, czy ewentualna współpraca dobrze rokuje – zwróciła się do prezydenta Mieczysława Kiecy i wiceprezydenta Eugeniusza Ogrodnika.
W odpowiedzi usłyszała, że rzeczywiście fundacja zwróciła się o możliwość przejęcia placówki. - Skontaktowałem się z dyrektorką szkoły, doszło do dwóch spotkań – powiedział wiceprezydent Ogrodnik, który do oferty podchodzi jednak z dystansem. Chodzi o to, że fundacja zadeklarowała, że zatrudni nauczycieli na zasadach określonych w Karcie Nauczyciela. Dokument gwarantuje na przykład prawo do płatnego urlopu w czasie ferii i wakacji. - Propozycja mnie zastanowiła, bo dla takiego podmiotu Karta Nauczyciela to samobójstwo. Mogliby sobie nie poradzić – stwierdził Ogrodnik. Dodał też, że do Urzędu Miasta zgłosiło się łącznie 7 podmiotów, które chciałyby poprowadzić wodzisławskie szkoły. - Między innymi Prymus czu TEB, które mają w tej dziedzinie doświadczenie. Fundacja Mniejszości Niemieckiej Województwa Śląskiego go nie ma – podsumował
MaS
Komentarze (6)
Dodaj komentarz