Tragedia w kopalni Rydułtowy-Anna!

- Górnik został odnaleziony na poziomie 1000 metrów, przy stacji zwrotnej przenośnika taśmowego, lecz nie było to jego miejsce pracy, trwają wyjaśnienia, dlaczego górnik przebywał w tym miejscu - informuje rzecznik prasowy Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. - Mężczyzna został odnaleziony o godzinie 15.11 przez innego pracownika kopalni, lecz nie wiadomo o której doszło do tragedii. 39-letni górnik doznał rozległych urazów klatki piersiowej. Przeprowadzona reanimacja nie przyniosła skutku, lekarz stwierdził zgon - informuje rzecznik.
Górnik pracował w kopalni od dwudziestu lat, najprawdopodobniej pochodził z Wodzisławia Śląskiego, natomiast mieszkał w Rydułtowach. Wczorajsze wydarzenie było 14 wypadkiem śmiertelnym w tym roku.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz