Gdy zaczipowany pies zdechnie...Co robić?

Czipowanie psów jest w Wodzisławiu obowiązkowe. - A co zrobić, kiedy zwierzę zdechnie albo zostanie przejechane? Mieszkańcy tego nie wiedzą. Podobno procedura jest bardzo skomplikowana – stwierdził na dzisiejszej komisji gospodarki radny Eugeniusz Chłapek (na zdj.).
Prawo zabrania grzebania zwierzęcych zwłok. Przykrym obowiązkiem właściciela jest utylizacja swojego pupila. W Wodzisławiu, w przypadku śmierci zaczipowanego psa, dochodzi jeszcze obowiązek wyrejestrowania zwierzęcia z bazy danych. - Mieszkańcy nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Podobno trzeba w tej sprawie dzwonić aż do Gdańska, później iść do Urzędu Miasta, a zwłoki zwierzęcia oddać do weterynarza i zapłacić za utylizację – wyliczał radny Chłapek. - Powinno się poinformować wodzisławian, jaka jest procedura – zaapelował.
Okazuje się, że procedura jest nieco mniej skomplikowana, niż przedstawił ją radny Chłapek. Opiekun zaczipowanego psa ma obowiązek zgłoszenia się do Urzędu Miasta w trzech przypadkach: kiedy zwierzę zaginie, zdechnie lub zmieni się jego właściciel. - Trzeba przynieść i przekazać nam do wglądu specjalną książeczkę, którą otrzymuje się podczas zabiegu czipowania psa – wyjaśnia naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, Tadeusz Dragon. Przypomnijmy, że w książeczce znajduje się kod kreskowy odpowiadający danym zapisanym w chipie, który jest wszczepiany w okolicach karku psa.
W przypadku śmierci zwierzęcia właściciel musi też przedstawić w urzędzie dokument, który świadczy o tym, że zwierzę nie żyje. Tutaj należy przypomnieć o obowiązku utylizacji zwłok pupila. Jeśli zwierzę zostanie uśpione, zdechnie w domu lub w wyniku wypadku, właściciel może zgłosić się do firmy zajmującej się utylizacją lub weterynarza, zapłacić za usługę i otrzymać pisemne potwierdzenie zabiegu. Tańszym rozwiązaniem ma być oferta Służb Komunalnych Miasta. W ciągu dwóch tygodni SKM mają przedstawić cennik i zasady, na jakich będą odbierały zwłoki zwierząt. - Wtedy właściciel również otrzyma pisemne potwierdzenie. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by napisał je sam w formie oświadczenia – zaznacza naczelnik.
Po przedstawieniu dokumentu pies zostanie wyrejestrowany. - Nie trzeba dzwonić do Gdańska, ponieważ w Referacie Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta mamy możliwość wprowadzania zmian w bazie danych – wyjaśnia Tadeusz Dragon.
MaS
Komentarze (4)
Dodaj komentarz