Po dwóch latach zostały ujawnione zwłoki kobiety, które znajdowały się w jednym z mieszkań w Rydułtowach!

Zwłoki zostały odkryte przypadkowo, podczas gdy pracownicy spółdzielni interweniowali w sprawie cieknącej rury. - Sprawa ta rozpoczęła się od wody cieknącej z mieszkania kobiety - relacjonuje Joanna Paszenda, rzecznik prasowy KPP w Wodzisławiu Śląskim. - Woda zalewała mieszkanie na niższej kondygnacji, związku z tym pracownicy spółdzielni postanowili sprawdzić co dzieje się w mieszkaniu kobiety. Gdy weszli ujawnili ciało w daleko posuniętym rozkładzie. Biegły wykluczył działanie osób trzecich, stwierdził iż do zgonu doszło najprawdopodobniej na przemiłe 2012/2013 roku - informuje Paszenda.

Kobieta mieszkała sama. Jak się dowiedzieliśmy sąsiedzi ostatni raz widzieli ją około trzy lata temu. Udało się ustalić, iż 69-latka miała córkę, która mieszka zagranicą oraz brata, który mieszka w województwie dolnośląskim w powiecie legnickim. Niestety rodzina nie utrzymywała kontaktów z kobietą.