Zawada i Kokoszyce gminą?
Radny Jan Zemło ogłosił dziś, że część mieszkańców Zawady i Kokoszyc myśli o odłączeniu dzielnic od Wodzisławia i utworzeniu samorządu. Twierdzą oni, że jako gmina lepiej sobie poradzą, bo teraz do miejskiej kasy odprowadzają duże podatki, a otrzymują grosze, przez co ich dzielnice podupadają.
– Jeśli Kokoszyce i Zawada odłączą się od Wodzisławia, to utworzą naprawdę dużą gminę – stwierdził dziś podczas obrad komisji gospodarki komunalnej, komunikacji i łączności radny Jan Zemło. Powiedział, że o pomyśle odłączenia tych dwóch dzielnic od Wodzisławia usłyszał 15 lutego od mieszkańców Kokoszyc. - Powiedzieli, że jeśli władze miasta w dalszym ciągu będą ich tak zaniedbywały, to poważnie zastanowią się nad takim rozwiązaniem – podkreślił radny i zastrzegł, że jeśli mieszkańcy zwrócą się do niego z prośbą o pomoc przy ewentualnym odłączeniu dzielnic od miasta, to on ich wesprze. - Ale wójtem na pewno bym nie chciał zostać – zapewnił.
Zdaniem radnego Zemły Zawada i Kokoszyce są traktowane przez władze Wodzisławia jak dzielnice najniższej kategorii. Stwierdził tak, gdy dowiedział się, że środki Rady Dzielnicy Zawada na inwestycje wyniosą w tym roku 72 tys. zł i mają być przeznaczone na remont ulicy Konwaliowej (zaczynając od szkoły) oraz przebudowę kapliczki przy ulicy Hożej. - To chyba jakieś nieporozumienie. Nie ma zgody na niedofinansowanie Zawady! - irytował się Zemło. - Polityka inwestycyjna w tym mieście schodzi na psy – stwierdził.
Z opinią radnego Zemły nie chciał się zgodzić wiceprezydent Dariusz Szymczak. Przypomniał, że 5 grudnia odbyło się spotkanie prezydenta Mieczysława Kiecy z przewodniczącymi Rad Dzielnic, którego celem było przedstawienie precyzyjnych wytycznych, którym muszą odpowiadać planowane przez dzielnice inwestycje.
Szymczak dodał też, że wyniku przyjętego przez Radę Miejską budżetu, który według obowiązującej ustawy jest budżetem zrównoważonym, konieczne jest, aby wydatki Rad Dzielnic były wydatkami majątkowymi. - To znaczy, że nie mogą to być pieniądze na nagrody czy wyposażenie pomieszczeń – podkreślił. - Jest mi przykro, że uważa pan, iż polityka inwestycyjna miasta schodzi na psy. Uznaję tę opinię za nieuzasadnioną – podsumował.
(m)
Komentarze (6)
Dodaj komentarz