Odra zagra przy Bogumińskiej, jeśli zapłaci
Odra Wodzisław zalega z płatnościami korzystanie ze stadionu miejskiego w Wodzisławiu. Jej dług to ponad 112 tys. złotych. Jeśli do jutra zarząd klubu spłaci część kwoty, prezydent Kieca zgodzi się, by w sobotę drużyna rozegrała mecz na obiekcie przy Bogumińskiej.
Dziś o godzinie 13.00 odbyła się konferencja prasowa poświęcona obecnej sytuacji pomiędzy Odrą Wodzisław i władzami miasta. Podczas spotkania prezydent Mieczysław Kieca poinformował, że w tej chwili nie istnieją przesłanki prawne, by drużyna Odry Wodzisław rozegrała w sobotę mecz na stadionie miejskim przy ulicy Bogumińskiej. - Na dzień dzisiejszy nie ma dokumentu dzierżawy stadionu pomiędzy MOSiRem a Odrą Wodzisław, a w konsekwencji Odra nie może organizować imprez masowych – wyjaśnił prezydent Kieca.
Odra Wodzisław zalega z płatnościami za dotychczasowe korzystanie ze stadionu na kwotę 112 670,47 złotych. Rozmowy negocjacyjne pomiędzy władzami miasta a zarządem klubu trwały od sierpnia zeszłego roku. Wówczas klubu złożył wniosek o rozłożenie na raty zadłużenia sięgającego wtedy 51 509,13 zł. Odra nie dopełniła jednak formalności i jej propozycja nie została rozpatrzona.
- 15 grudnia nastąpiło wypowiedzenie umowy o dzierżawę stadionu miejskiego. Niedługo potem ówczesny zarząd klubu zwrócił się do miasta o pomoc de minimis. W styczniu otrzymaliśmy informację, że zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej udzielenie pomocy de minimis nie powinno mieć miejsca - mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Barbara Chrobok.
Później w styczniu opracowane zostało porozumienie, którego treść wskazywała, iż Odra zobowiązuje się do zapłaty zadłużenia w wysokości 45 869,14 złotych oraz podpisania w formie aktu notarialnego oświadczenia o dobrowolnemu poddaniu się egzekucji na wypadek ogłoszenia przez klub upadłości.
Wypracowane porozumienie nie zostało podpisane, gdyż w tym czasie zmienił się skład zarządu Odry. Miasto podjęło więc kolejne rozmowy negocjacyjne, tym razem z nowym zarządem. - Ich efektem było ustalenie, że klub powinien wpłacić 30 000 złotych, będących częścią dotychczasowego zadłużenia. Te 30 000 złotych to wysokość podatku VAT, jaki MOSiR musi odprowadzić do Urzędu Skarbowego z tytułu wystawionych, ale niezapłaconych przez MKS Odra faktur - dodaje Barbara Chrobok.
- Decyzja zezwalająca lub niezezwalająca na zorganizowanie imprezy masowej w najbliższą sobotę była dla mnie bardzo trudna. Odra wpisała się w tradycję naszego miasta. Prawo jest jednak bezlitosne. Nie mogłem postąpić inaczej – mówi Mieczysław Kieca.
Sobotni mecz Odry z Wartą Poznań odbędzie się na stadionie przy Bogumińskiej tylko wtedy, jeśli wodzisławski klub spełni dwa warunki. Do jutra, do godz. 13.00, musi podpisać umowę z notariuszem o dobrowolnym poddaniu się egzekucji i spłacić część długu, przynajmniej w wysokości podatku VAT, jaki MOSiR musi odprowadzić do Urzędu Skarbowego z tytułu wystawionych dotychczas faktur.
(m), UM
Komentarze (0)
Dodaj komentarz