Na sobotnim meczu zapłoną znicze...
- Zapalimy je naszemu prezydentowi, który może zapisać się w historii jako grabarz naszego ukochanego klubu - czytamy na stronie Stowarzyszenia Sympatyków Odry Wodzisław. Jego członkowie są oburzeni, że sobotni mecz z Wartą Poznań obejrzy maksymalnie 999 osób. Przygotowali nekrolog klubu.
- Prezydent Kieca wyrzucił Odrę Wodzisław ze stadionu przy ul. Bogumińskiej 8 - brzmi fragment komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Stowarzyszenia Sympatyków Odry Wodzisław. Przypomnijmy, że dziś rano Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR "Centrum", podpisał z Odrą Wodzisław umowę na dzierżawę wspomnianego już stadionu miejskiego. Oznacza to, że jutro na obiekcie odbędzie się planowany mecz z Wartą Poznań. Zgodnie z umową mecz nie będzie miał jednak charakteru imprezy masowej. Zostanie ona zakwalifikowany jako impreza sportowa, co oznacza, że organizator może udostępnić kibicom nie więcej niż 999 miejsc.
- Mimo spełnienia warunków prezydent Kieca nie pozwolił na organizację imprezy masowej. Miasto zażyczyło sobie 8 tys. zł na miesiąc za wynajem kilku biur w budynku klubowym. Władze Odry rozważają przeprowadzkę na obiekty Gosławia Jedłownik. Dziś przed Mszą Świętą w intencji Odry na mieście zostały powieszone klepsydry, aby mieszkańcy wiedzieli, w jakim kierunku idą działania prezydenta miasta - czytamy dalej na stronie SSOW.
Stowarzyszenie zaapelowało do kibiców, by na jutrzejszy mecz między Odrą a Wartą przynieśli znicze. Mają one zapłonąć dla prezydenta, którego obwiniają za zaistniałą sytuację i uważają za grabarza klubu. SSOW przygotowało też nekrolog Odry.
(m)
fot. www.ssow.pl
Komentarze (14)
Dodaj komentarz